Olsztyn24

Na lotnisku w Gryźlinach trwa dziś (20.06) III Rodzinny Piknik Lotniczy. Setki, a może nawet tysiące mieszkańców powiatu olsztyńskiego i Olsztyna, samochodami, pociągami i pieszo, ciągnie na jedyne w Polsce samorządowe lotnisko, by m.in. podziwiać samolotowe akrobacje, skoki spadochronowe, polatać samolotami, motolotnią i balonem, zrobić zakupy na licznych stoiskach handlowych, a na koniec posłuchać koncertów w wykonaniu gwiazd krajowego formatu.

- Nie samym chlebem człowiek żyje - mówi Mirosław Pampuch, starosta olsztyński, pytany o cel pikniku. - Ważne jest również, aby od czasu do czasu przygotować taką imprezę, podczas której ludzie odpoczną od trudów dnia codziennego, przy ciekawych propozycjach lotniczych, przy ciekawej muzyce. Myślę, że jako samorządowcy powiatu olsztyńskiego i gminy Stawiguda, poza inwestycjami, jesteśmy winni mieszkańcom również organizację typowych festynów.

Lotniczy piknik w Gryźlinach z każdą edycją cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Już podczas ubiegłorocznej edycji imprezy jedyna droga dojazdowa do lotniska była całkowicie zakorkowana. By temu jakoś przeciwdziałać, organizatorzy zamówili na kolei specjalne pociągi, dowożące chętnych do udziały w pikniku z Olsztyna i Olsztynka. Udogodnienie jest spore, bo pociągi zatrzymują się tuż przy lotnisku w Gryźlinach, zaś przejechanie samochodem przez Gryźliny może dziś zająć i godzinę.

- Biorąc pod uwagę liczbę osób uczestniczących w pikniku, jak i liczbę stoisk handlowych i wystawienniczych, można powiedzieć, że piknik rzeczywiście z roku na rok cieszy się coraz większym powodzeniem - mówi starosta Pampuch. - Na organizację dzisiejszego pikniku przeznaczyliśmy trzykrotnie większą powierzchnię niż w roku ubiegłym. Jak widać, powierzchnia w całości jest wykorzystana, a między stoiskami przechodzą tłumy ludzi. Myślę, że to jest związane z coraz lepszą organizacją, ale również z atrakcjami, które co roku chcemy zapewnić. Dzisiaj mamy naprawdę niebywałą okazję podziwiania po raz pierwszy na Warmii i Mazurach wielokrotnego mistrza świata w akrobacjach lotniczych, Litwina Jurgisa Kairysa. Myślę, że ta osoba zadziałała jak magnes, a te osoby, które są na pikniku nie będą żałowały, że zaszczyciły nas swoją obecnością.

Starosta nie ukrywa też, że pikniki lotnicze mają służyć promocji powiatu olsztyńskiego i gminy Stawiguda, a tym samym pomagać w poszukiwaniu inwestorów, którzy byliby zainteresowani m.in. zainwestowaniem na powierzchni ok. 150 hektarów, jakie zajmuje lotnisko w Gryźlinach.

- Cały czas liczymy na znalezienie inwestorów, którzy pomogą ożywić lotnisko w Gryźlinach - mówi starosta. - Z roku na rok wyposażamy ten obiekt w sprawniejszą infrastrukturę techniczną. Do końca lipca lotnisko zostanie wyposażone w stację paliw, a więc samoloty, które tutaj przylecą, będą mogły zatankować paliwo. Dodam, że na Warmii i Mazurach nie ma takiego lotniska, gdzie na płycie można zatankować samolot. My taką stację kupiliśmy i niebawem przystępujemy do montażu.

Poprawie infrastruktury lotniska służyć też będzie planowana w Gryźlinach budowa największej w kraju, bo zajmującej powierzchnię 1 hektara, elektrowni słonecznej.

- Rzeczywiście, wspólnie z Gminą Stawiguda zamierzamy w ramach lotniska zrealizować elektrownię słoneczną - wyjaśnia starosta Pampuch. - Będą tu zamontowane nowoczesne ogniwa fotowoltaiczne. Liczymy, że prąd, który uzyskamy z tej elektrowni będzie wykorzystywany m.in. do poprawy warunków technicznych lotniska. Mam na myśli m.in. ogrzewanie pasa startowego. Pozostałą cześć wyprodukowanej w elektrowni energii będziemy sprzedawać do sieci. Jak sądzę, tak duża elektrownia będzie też bardzo dobrym poligonem doświadczalnym dla naukowców i dla studentów, bowiem chcemy zrealizować tę inwestycję wspólnie z Politechniką Warszawską.

Zanim jednak powstanie elektrownia słoneczna w Gryźlinach, trzeba wykorzystać czas na zabawę. Pokazy lotnicze w ramach III Rodzinnego Pikniku Lotniczego zakończyły się o godz. 18.00. Teraz trwa czterogodzinny blok artystyczny. W jego ramach planowany jest m.in. koncert Piotra Szczepanika, a gwiazdą wieczoru będzie Gosia Andrzejewicz. Zabawę na lotnisku zakończy ok. 22. pokaz sztucznych ogni. Kto się pospieszy, może jeszcze zdążyć!