Olsztyn24

Drogowcy otworzyli oferty dotyczące budowy pętli autobusowej w Jarotach. Zaproponowane ceny były o wiele niższe, od szacowanych przez urzędników. Zaoszczędzone pieniądze mają zostać zainwestowane nad jez. Długim.

Do przetargu stanęły trzy przedsiębiorstwa. Zadaniem zwycięskiego będzie wybudowanie nowej zatoki autobusowej przy ulicach Wilczyńskiego-Hallera-Popiełuszki. Poza tym tradycyjne skrzyżowanie tych traktów zostanie zastąpione małym rondem.

- Jest kilka plusów tej inwestycji - przyznaje dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg i mostów w Olsztynie, Paweł Jaszczuk. - Autobusy będą mogły tam zawracać bezpiecznie i nie utrudniając ruchu innym użytkownikom drogi, którzy są mieszkańcami np. pobliskich bloków. Poza tym przebudowujemy chodniki, powstaną też ścieżki rowerowe.

Rondo będzie mieć średnicę 25 metrów, poza tym 80-metrowa zatoka, w której zmieści się kilka autobusów.

- Największe problemy dotyczyły wykonanego dość dawno planu przestrzennego - tłumaczy rozwiązanie dyrektor Jaszczuk. - W dokumencie nie zapisano, że w tym miejscu ma być końcowy przystanek komunikacji miejskiej. Dlatego właśnie pętlą będzie układ drogowy. Układ ulic umożliwi kierowcom autobusów takich manewrów, żeby mogli zawrócić i rozpocząć kurs w określonym kierunku. Teraz jest to niezwykle trudne do wykonania.

Największym zaskoczeniem dla inwestora były kwoty zaproponowane przez potencjalnych wykonawców. Drogowcy szacowali, że budowa ronda i zatoki może kosztować 3,1 mln złotych. Tymczasem najkorzystniejsza ze złożonych ofert opiewa na 2,2 miliona złotych!

- Już zgłosiliśmy tę oszczędność prezydentowi, czekamy na poprawki do budżetu - informuje szef olsztyńskich drogowców. - Mamy nadzieję, że pozwoli to jak najszybciej wybudować nową kładkę nad jez. Długim.

Umowa na rozbiórkę mostku jest już podpisana z firmą Skanska. Tymczasem, żeby rozpocząć budowę nowego, MZDiM brakowało ćwierć miliona złotych. Dzięki rozstrzygnięciu związanemu z pętlą autobusową na Jarotach, inwestycja będzie mogła zostać wykonana w tym roku.

Także w tym roku, najwcześniej w październiku, gotowa ma być inwestycja przy skrzyżowaniu Wilczyńskiego-Hallera-Popiełuszki. Teraz sprawdzane są dokumenty przedstawione przez oferentów. Wykonawcę poznamy na początku następnego tygodnia.