Olsztyn24
12:19
23 listopada 2024
Adeli, Felicyty
Helena Piotrowska | 2010-05-12 20:16
Dobra, kochana, udana jestem
„Maria Magdalena” Piotra Kanta (fot. Helena Piotrowska)
Wiosna wśród drzew, pod oknami bratki - Zielone Wzgórze. Pięknie położone, świetnie wyposażone - tu pod dobrą opieką terapeutów swoje talenty rozwijają uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej PSOUU w Olsztynie. Przewodniczącą Polskiego Stowarzyszenia na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym jest Stanisława Kurowska. Dziś (12.05) drogę do podopiecznych utorowała mi, autorce trzech biografii, Halina Sokołowska.
Maj miesiącem książki, dlatego dotarłam do Zielonego Wzgórza na Dajtkach ze swoją pasją do historii i ludzi. Na spotkanie autorskie przybyło kilkadziesiąt osób, które w skupieniu słuchały ciekawostek o powstawaniu, a także treści książki „Przyjdź będziesz tańczyć... wspomnienia o Wojciechu Muchlado”. Opowiadałam im o artyście Hieronimie Skurpskim, bohaterze książki „Życie jest sztuką a sztuka życiem”, a już po chwili tom powędrował w czyjeś ręce. Najwięcej bodaj informacji przekazałam słuchaczom o osobie mentalnie im bliskiej - Janinie Triebling, zachowanej dzięki tytułowi „Trzeba mieć serce. Ewenement Janiny Triebling”.
„A czy wy macie jakieś pasje?”, spytałam. Podniósł się las rąk. „Pasjami czytam książki” - pani Beata wymieniła pozycje i nazwiska, które zaimponowałyby niejednemu Polakowi. Marek Dudarewicz rozczytany jest w Sienkiewiczu, do tego codziennie projektuje nowy obraz; znika z sali, by po chwili pod nogi położyć mi cztery kolorowe oleje. Odważnie podchodzi Mariusz Błaszczyk, laureat ogólnopolskich konkursów plastycznych - a trzeba wiedzieć, że uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej osiągają sukcesy w konkursach plastycznych „Nikifory” w Warszawie, „Biennale” Kraków i ogólnopolskich konkursach PFRON. Do grona najzdolniejszych zaliczyć wypada też Anetę Neuman, Krzysztofa Zawistowskiego oraz Sylwię Kurowską, która zamiast pędzla używa... palców, i która mówi o sobie: „Dobra, kochana, złota dziewczyna, udana jestem...”. Po spotkaniu miałam obejrzeć wszystkie pracownie i zachwycić się jej kwiatami. Nie mogłam też oderwać wzroku od „Marii Magdaleny” Piotra Kanta.
Tańczą i śpiewają, interesują się samolotami, zadziwiają znajomością techniki komputerowej, fotografują. Jest w tych ludziach emocji, pragnień i możliwości więcej, niż sobie wyobrażamy. Wydają oni własną gazetkę „Wieści z... Zielonego Wzgórza”, gdzie można znaleźć aktualności, wywiady, rozrywkę, przepisy. Trudno nie zgodzić się z ich zdaniem: „Każdy uczestnik inny talent ma, dzięki temu wszechstronna jest z nas grupa”.
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.