Olsztyn24
10:57
27 listopada 2024
Wirgiliusza, Angeliki
waclawbr | 2010-03-30 17:01
Wielkanoc z PCK
Od prawej: Elżbieta Pauba i Justyna Makowska - stażystki w PCK |
Więcej zdjęć »
Jak zwykle przed świętami, uaktywniają się organizacje pozarządowe, niosące pomoc potrzebującym. Wśród nich jest Polski Czerwony Krzyż, który na Warmii i Mazurach, od pewnego czasu, prowadzi akcję „Wielkanoc z PCK”.
- To nasza cykliczna akcja, mająca na celu wsparcie najbardziej potrzebujących na zbliżające się święta - mówi Joanna Kowalczyk, rzecznik prasowy Warmińsko-Mazurskiego Zarządu Okręgowego PCK w Olsztynie. - W akcji uczestniczą wszystkie koła rejonowe PCK w województwie, które głównie przygotowują paczki z żywnością, ale są też takie, które dla ubogich i potrzebujących zorganizują świąteczne śniadania.
W Olsztynie przygotowano 140 paczek z żywnością, które dotrą do potrzebujących za pośrednictwem punktu opieki nad chorym w domu oraz przez szkolne koła PCK.
- Od pewnego czasu stosujemy taką zasadę, że to opiekunowie szkolnych kół PCK typują osoby do udzielenia im pomocy - wyjaśnia Joanna Kowalczyk. - Oni najlepiej wiedzą, który z uczniów potrzebuje wsparcia.
Wartość przygotowanych w Olsztynie paczek z żywnością to ok. 6 tys. zł. Pieniądze pochodzą z kwest i zbiórek w hipermarketach.
- Nasi wolontariusze i stażyści m.in. pomagali pakować zakupy w hipermarketach, za co otrzymywali symboliczne datki - tłumaczy Joanna Kowalczyk. - Tym sposobem udało się nazbierać pieniądze na zakup żywności do świątecznych paczek.
W akcji „Wielkanoc z PCK” uczestniczyły m.in. stażystki Elżbieta Pauba i Justyna Makowska.
- Wraz z koleżanką zostałyśmy skierowane do PCK na staż absolwencki przez Urząd Pracy - tłumaczy Elżbieta Pauba. - Robimy to, co i inni pracownicy Zarządu PCK. Uczestniczyłyśmy więc w kweście, zamawiałyśmy żywność do paczek i kompletowałyśmy paczki. Teraz jeszcze czeka nas wydawanie paczek opiekunom szkolnych kół PCK.
Praca przy wspieraniu ludzi potrzebujących uwrażliwia, pozwala inaczej spojrzeć na ludzi, którym w życiu się nie powiodło.
- Ja miękkie serce i wrażliwość mam chyba „wrodzone” - mówi Justyna Makowska. - Ale praca w PCK pozwoliła mi szerzej otworzyć oczy na problemy i potrzeby innych ludzi. Mam jednak świadomość, że to co robimy, to kropla w morzu wszystkich potrzeb. Każdy z nas może znaleźć się jednak w trudnej sytuacji, więc jeżeli ja pomagam, dobro które przekazuję innej osobie, może do mnie kiedyś wrócić. Chociażby dlatego, warto pomagać innym.
Z D J Ę C I A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.