Mateusz Senko | 2009-08-31 21:26
Załoga SUPREMIS Tedex Rally Team triumfuje na szutrach
Hankiewicz i Wierzchowska zwycięzcami Rajdu Kormoran!
Hankiewicz i Wierzchowska na trasie Kormorana
Rajd Kormoran był jedyną tegoroczną rundą Rajdowego Pucharu Polski rozegraną na luźnej nawierzchni. I mimo, że nie obyło się bez kłopotów organizacyjnych i odwołanych oesów, to zawodnicy będą długo wspominać walkę na szutrach wokół Braniewa. Zdecydowanie najlepiej zachowają ten rajd w pamięci Paweł Hankiewicz i Agnieszka Wierzchowska. Reprezentanci SUPREMIS Tedex Rally Team wyszli bowiem zwycięsko z batalii o pierwsze miejsce i wyjechali z Braniewa z piętnastoma punktami za zwycięstwo w Rajdzie Kormoran.
Paweł Hankiewicz i Agnieszka Wierzchowska, jadący Hondą Civic Type-R przygotowaną przez bielski Inter-JAR wygrali dwa z sześciu rozegranych odcinków specjalnych, a równa jazda podczas pozostałych prób pozwoliła im świętować triumf w Rajdzie Kormoran, piątej z rund Rajdowego Pucharu Polski rozegranych w tym sezonie. Piętnaście cennych punktów pozwoliło Pawłowi Hankiewiczowi awansować na pozycję wicelidera w klasyfikacji generalnej RPP. Załoga SUPREMIS Tedex Rally Team zdobyła również komplet punktów za zwycięstwo w klasie A7.
Na dobrej drodze do zwycięstwa byli także Wojciech Chuchała i Damian Syty, którzy po czwartym z rozegranych oesów Rajdu Kormoran wyszli na prowadzenie w klasie N3. Niestety załodze Silverpants Teamu nie było dane dotrzeć do mety, bowiem już na kolejnej próbie odpadli z rywalizacji. Sprawna praca serwisu pozwoliła wymienić uszkodzone amortyzatory, jednak podczas drugiej pętli zawodów trudów rajdu nie wytrzymało mocowanie silnika. Wojciech Chuchała nie krył rozczarowania, szczególnie że Rajd Kormoran był jego pierwszym w karierze startem na szutrowej nawierzchni, więc każdy kolejny kilometr był bardzo cenny i pozwalał coraz lepiej zgrać się z autem.
Po trzecim miejscu w Rajdzie Rzeszowskim Wojciech Chuchała i Damian Syty mieli apetyt na kolejne „oczka” w klasyfikacji generalnej i klasie N3, jednak ostatecznie wrócili z Braniewa bez punktów. Wojciech Chuchała był nieco zawiedziony, gdyż na luźnej nawierzchni jechało mu się rewelacyjnie. W sezonie 2009 będzie jeszcze okazja do startu w szutrowym rajdzie, bowiem zespół Inter-JAR planuje wybrać się do Niemiec na Rajd Lausitz, będący rundą Pucharu Łużyc. Pewny jest natomiast Rajd Orlen, podczas którego stajnia Inter-JAR wystawi rajdówkę dla Przemysława Żabki.
Pawła Hankiewicza, Wojciecha Chuchałę, Michała Bolka, Wojciecha Dudka i innych zawodników, startujących autami wystawianymi przez Inter-JAR czekają także kolejne starty w asfaltowych rundach Rajdowego Pucharu Polski: Rajdzie Dolnośląskim, Rajdzie Zamkowym i Rajdzie Barbórki Cieszyńskiej. Tak bogaty program startów nie byłby możliwy bez wsparcia sponsorów, którymi są: Tedex, SUPREMIS, Inter-JAR Hurtownia BHP, MolySlip, Ulter, Emal-Cer, Darpin oraz Peugeot Magurka. Zawodnicy dziękują im za zaufanie, a kibiców zachęcają do dopingowania na oesach kolejnych rund Rajdowego Pucharu Polski. Zapraszamy także do śledzenia nowości na stronie internetowej: www.inter-jar.pl
- Emocje po tym rajdzie nie chcą opaść jak kurz, który unosił się na odcinkach - powiedział Paweł Hankiewicz. - To było coś, czego było nam potrzeba! Wspaniałe emocje i doskonała zabawa to jest to, co gwarantuje szuter. Ogromnie cieszymy się z wywalczonego miejsca i pierwszego w tym sezonie wygranego rajdu, tym bardziej, że odbyło się to na naszej ulubionej nawierzchni. Warto zauważyć jak wspaniale wyglądała walka od samego początku i to, że wraz z braćmi Szeja i Rafałem Malińskim ograliśmy lokalnych zawodników. To dowodzi świetnych umiejętności czołówki i tego, że w każdych warunkach chłopaki jeżdżą bardzo szybko. Na pierwszym odcinku popełniłem aż dwa błędy, przez co musiałem cofać i zawracać - ewidentnie „za bardzo chciałem”, zapewne po prawie dwugodzinnym odpoczynku zapewnionym przez organizatora ciśnienie podziałało. Później jednak jechaliśmy już spokojnie, tak jak planowaliśmy, odpuszczając odrobinę w miejscach, które najbardziej dawały w skórę samochodom. Nie można nie wspomnieć o odcinku Żelazna Góra - co się tam działo! To jest prawdziwa Finlandia. Niesamowite emocje, ogromna adrenalina i gaz w podłodze przez dwanaście kilometrów. Liczę, że będziemy wracać w to miejsce. On-boardy z tego odcinka na pewno zamieścimy na YouTube. Jeszcze raz bardzo dziękuję stajni Inter-JAR za profesjonalną pracę i przygotowanie auta, kolegom zawodnikom za wspaniałą zabawę i bardzo wesołe chwile od 7 rano, a to pierwsze miejsce dedykuje naszym sponsorom, firmom SUPREMIS i Tedex.
- Rajd był fajny, rajd był długi... Szkoda troszkę, że samochód się popsuł, bo tego dnia mieliśmy rewelacyjny feeling - powiedział Wojciech Chuchała. - Opony leśne robiły taką robotę, że za nami aż furczał piach. Czułem każdy kamień wyrzucony spod kół, byłem wręcz w stanie policzyć ile ich było. Na pierwszym odcinku naliczyłem tysiąc trzynaście. Pech dał się nam we znaki i właściwie ani jednego odcinka nie przejechaliśmy sprawnym autem. Po wystrzale tylnych amortyzatorów auto robiło większe wrażenie niż lowridery z klipów Snoop Dogga. Strasznie zajarało to na pewno nasze licznie zebrane fanki, które gorąco pozdrawiam!
- Ciężkie przygotowania, trudne testy i rajd pełny przygód - tak w kilku słowach możemy skomentować to, co się działo w ostatnim tygodniu i na Rajdzie Kormoran - stwierdził Jarosław Dąbrowski. - Temu wszystkiemu niestety towarzyszył pył, kurz i piasek, ale wróciliśmy na piedestał, ponieważ Rajd Kormoran wygrała nasza załoga - Paweł Hankiewicz i Agnieszka Wierzchowska. Serdecznie gratulujemy! Mniej szczęścia miała nasza druga załoga, która nie ukończyła tych zawodów z powodu awarii samochodu.
Jednak pomimo tego zebrali niesamowite doświadczenie i przekonali się do nawierzchni szutrowych. Organizacja zawodów nie stała na najwyższym poziomie, a co chwile otrzymywaliśmy informacje o kolejnych wpadkach organizatorów. Długo oczekiwaliśmy na wyniki końcowe, z naszych wyliczeń wynikało, że nasza załoga jest na miejscu 2 lub 3, ale po dokładnym sprawdzeniu czasów okazało się, że Paweł i Agnieszka są na pierwszym miejscu! A już za kilka tygodni będziemy uczestniczyć w kolejnej szutrowej imprezie, Rajdzie Orlen. Naszym samochodem w klasie Gość wystartuje Przemek Żabka. Już teraz serdecznie zapraszamy do Płocka!
G A L E R I A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.