Olsztyn24

Olsztyn24
13:29
02 listopada 2024
Bohdany, Ambrożego

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Ewa Nosewicz | 2009-05-26 02:00:00
Rozmowy autobusowe

Najsmutniejszy tekst na dzień matki

Olsztyn
Kwiatek dla Mamy

To będzie najsmutniejszy tekst w dniu matki. Od kilku miesięcy jeżdżę autobusami i jestem mimowolnym świadkiem rozmów, z których wiele jest w kategorii pouczających.

To rozmowy w autobusie spowodowały, że udałam się na badania profilaktyczne, choć ich nie cierpię. Dzięki tym rozmowom też, zdecydowałam się zmienić fryzurę na modniejszą w sezonie oraz dowiedziałam się, jak chłopaki oszczędzają przez fakt „kulturalnego odwiedzania koleżanek w domu”. Tu cytuję: „Najlepiej mieć dziewczyny stąd, idziesz do domu, a ich rodzice zawsze zapraszają do wspólnej kolacji, bo chcą cię lepiej poznać, zaszpanować kulturą ę, ą i jest z tego dla mnie czysta oszczędność na żarciu”. Czasami wysłuchuję monologi dramatyczne. Na przykład mężczyzny, którego nie stać na leczenie psa. Najsmutniejszy jednak monolog usłyszałam w poniedziałek, na dzień przed dniem matki.

Dwie młode kobiety rozmawiały o swoich matkach oraz o tym, czy kiedyś będą takie same z wyglądu, upodobań oraz, czy tak samo będą pomiatane. Obie młode panie opowiadając o swoich matkach „wymalowały” portrety tragiczne kobiet po pięćdziesiątce. Oczywiście dotyczy to kobiet przeciętnych w tym sensie, że nie są to żony bogatych panów, nie są to panie na gwiazdorskich posadach, nie rządzą częścią biznesu itp.

Przeciętna kobieta po pięćdziesiątce spychana jest na tor boczny w sposób brutalnie prosty - są lepsi, bo młodsi i to wystarczy. Jeśli nie robi kariery w polityce, albo jej mąż nie rządzi połową miasta - to przepadła. Nie będą jej dawać podwyżek, choć robi to samo co młodzi i genialni. Nie wyślą jej na szkolenia, więc potem nie dostanie premii za aktywność i dostosowanie się do wymogów czasu. Nawet nie będą próbować poznać jej opinii, choć widzi i rozumie niejedno, a przesuną na stanowisko w bok, z tendencją do zepchnięcia w dół, bo przecież nie zabiera głosu w ważnych sprawach. Jeśli ma silny charakter i trochę szczęścia, otrzyma stanowisko w średnim przedziale, a może nawet i kierownicze, ale nie zarobi na nim tyle, co kolega, czyli facet.

Płace zwykle odzwierciedlają płeć. Sponiewierana kobieta zacznie szukać nowej pracy. W nowej dostanie najniższe stanowisko w grupie, jakby nigdy nigdzie nie pracowała, choć przez doświadczenie szybko łyka „przepisy”, a ze strachu nauczy się rzeczy niemożliwych. Nikt od niej nie chce niczego. Jedynie tego, żeby poszła na chorobowe, a potem na rentę.

Najszybciej „uśmierca się” kobiety przy reorganizacji - robi się z niej przedmiot nieprzystosowany do sytuacji w firmie. Posadzimy ją tu, albo tu, albo jeszcze nie wiemy gdzie, niech na razie postoi, a jutro do widzenia.

Córki z autobusu uznały, że kobieta po pięćdziesiątce to śmieć do utylizacji. I z pytaniem, czy czeka je to samo za czas jakiś, wysiadły z autobusu. Nic bardziej smutnego na okoliczność dnia matki nie słyszałam, dlatego o tym napisałam.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24