Grzegorz Adaszewski | 2009-04-23 10:25
Ustąp synku miejsca!
Warszawa, zimne, późne popołudnie listopadowe. Wsiadam do autobusu numer 506 na przystanku „Łojewska” środkowymi drzwiami, po czym zajmuje miejsce na samym przedzie po prawej stronie od kierowcy. Jak na tę godzinę w autobusie jest całkiem dużo ludzi. Udało mi się zająć jedno z ostatnich wolnych miejsc.
Na następnym przystanku do autobusu wpada biegnąca kobieta około 50., rozgląda się dookoła, po czym staje obok mnie. Czytałem w tym momencie jakąś gazetę. Ww. pani stała obok mnie przez jeden przystanek w nadziei jakbym zaraz miał ustąpić jej miejsce. Ja 20-letni student obcując, na co dzień, z takimi sytuacjami nawet nie zwróciłem na nią uwagi. W końcu na następnym przystanku starsza kobieta nie wytrzymała i rzekła do mnie - Synku to ustąpisz mi miejsce czy nie? Ja spojrzałem się na spod byka i odpowiedziałem jej - Gdyby spytała mnie pani, czy mógłby pan ustąpić mi miejsce nie widziałbym w tym żadnego problemu, w końcu i tak niedługo wysiadam. Jednak skoro pani nie wykazała odrobiny kultury tylko zadała mi pytanie o miejsce jakby to był mój obowiązek, to czemu ja mam zachować się „kulturalnie” i ustąpić pani miejsca. W tym momencie kobieta przyznała mi racje i już nic nie odpowiedziała.
Za każdym razem, gdy poruszam się po Warszawie komunikacją miejską, niezależnie od środka transportu jestem świadkiem wyrazu braku kultury osób starszych wobec młodzieży. Wiele razy byłem nawet zamieszany w taką sytuację, w wyniku której moja godność obywatelska, zagwarantowana w konstytucji została naruszona, ponieważ nie wyraziłem chęci ustąpienia miejsca, a częściej, że nie ustąpiłem tego miejsca z własnej inicjatywy.
Bo czy ustępowanie ludziom w autobusie jest obowiązkiem każdego z nas? Czy reguluje to jakaś ustawa, kodeks, przepis? Oczywiście, że nie. Wyjątkiem są miejsca przeznaczone dla konkretnej grupy osób (inwalidzi, kobiety z wózkiem itp.). W pozostałych przypadkach, to czy ustępujemy komuś miejsca jest wynikiem naszych chęci, często utożsamianej głęboko z kulturą.
Czyli idąc tym tokiem rozumowania, ja jako osoba, która nie ustępuje wszystkim po kolei miejsca jest niekulturalna, mówiąc potocznie chamska. A jak sądzicie, czy tak rzeczywiście jest? Czy nieustępowanie miejsca kobietom po przysłowiowej 50., a nawet przed nią jest oznaką chamstwa? A co by było, jakbym słabo się czuł? Zemdlałbym w autobusie, tylko dlatego że jakaś „babcia” bądź „dziadek” chcieliby bym ustąpił im miejsca?
Komu powinno się ustąpić miejsca?
No właśnie, kto tak naprawdę zasługuje na miejsce? Przecież wszyscy płacą za poruszanie się środkami komunikacji miejskiej. Myślę, że to pytanie nie budzi żadnych wątpliwości. Do najbardziej potrzebujących można zaliczyć ludzi chorych, niepełnosprawnych i matki z dzieckiem. Bo czy ktoś wyobraża sobie osobę, o nie najlepszym stanie zdrowia, która jeżdżąc autobusem średnio po kilka godzin dziennie, miałaby jeszcze stać, a w chwilach słabości po prostu się przewrócić, ponieważ ktoś nie dostrzega jej „ciężaru”? Dla mnie znieczulica w tym przypadku byłaby czymś niedorzecznym. A pamiętajcie, że takich przypadków może być wiele.
Nie należy oczywiście zapomnieć o grupie osób, które z powodu swojego podeszłego wieku (czytaj - dobrze po 60. jak nie czasami po 70.) nie mogą się poruszać w taki sposób jakby chciały. I na tym wypadałoby skończyć listę osób, którym należy się miejsce.
Zadacie teraz pewnie pytanie.. Co zrobić z tymi, którzy młodością już nie grzeszą, aczkolwiek wiek nie przeszkadza im jeszcze w normalnym poruszaniu się? Tę kwestię powinno się rozpatrywać indywidualnie i każdy powinien się rozliczać już tylko z samym sobą.
Na koniec moich rozważań, czy jak kto woli żalów, zwracam się o rozwagę w swoich czynach i trafne postrzeganie świata.
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.