Olsztyn24

W zasadzie nie wypowiadam się publicznie, nie piszę też bloga. Ale ostatnie wpisy na różnych forach internetowych poniosły mnie. Chodzi o Spółdzielnię Mieszkaniową „Pojezierze” i cały zarząd, a w szczególności jej prezesa dr. Barańskiego.

Nie jestem tzw. zwolennikiem prezesa, ale szarym członkiem spółdzielni. Piszę, bo nie lubię, jak się kogoś obraża.

Niektórym nie podoba się sposób bycia prezesa. Jeździ dobrym samochodem, ma dom, nieźle zarabia. Z tego co wiem, jeszcze przed objęciem posady był człowiekiem majętnym.

Grupka „opozycyjna” neguje wszystko, co się w tej Spółdzielni dzieje. Na forach nie związanych tematycznie z firmą obraża członków zarządu spółdzielni. Nadaje sprawie rozgłos. Zaczyna to być niesmaczne.

Dajmy czas na działanie zarządowi i prezesowi, patrzmy im na ręce, a w przypadku niegospodarności, albo złamania prawa informujmy organa ścigania. Ale nie „mieszajmy z błotem” dla samego „mieszania”.

Przypominam: internet nie jest anonimowy, IP komputera „pisarza” można łatwo ustalić.