Olsztyn24
18:07
24 listopada 2024
Emmy, Jana
Bogusław Rogalski | 2009-03-05 23:26
Niemcy wracają!
„Sąd Okręgowy w Olsztynie jeszcze raz zajmie się sprawą odszkodowania dla obywatelki Niemiec Agnes Trawny za nieruchomości utracone na Mazurach” - tak zabrzmiał wyrok białostockiego Sądu Apelacyjnego, który zwrócił sprawę ponad 1,5 milionowego odszkodowania do ponownego rozpatrzenia, ponieważ sędziowie Sądu Najwyższego uznali wcześniej, że „nie doszło w tej sprawie do przedawnienia roszczeń” i że Trawny może dochodzić odszkodowania za działki, które zostały sprzedane w ręce prywatne.
Co to oznacza? Anges Trawny już raz wygrała z sądem w Polsce. Po długiej i wyczerpującej batalii sądowej odzyskała 59 ha ziemi (wraz z domem) należącej niegdyś do jej ojca , a którą porzuciła wyjeżdżając w połowie lat 70-tych do Niemiec. Wiosną, po zimowym okresie ochronnym, zostaną na przysłowiowy bruk wyrzucone cztery rodziny, które zamieszkują dom zwrócony Trawny. Wg prawa obowiązującego w PRL-u, wyjeżdżający do Niemiec w ramach akcji łączenia rodzin, zrzekali się obywatelstwa polskiego i majątku pozostawionego w kraju. Trawny jednak znalazła lukę prawną, wg której prawo to nie obowiązywało spadkobierców przedwojennych autochtonów z Ziem Odzyskanych. Mimo że nasze prawo nie jest precedensowe, otworzyła furtkę dla setek potomków dawnych właścicieli ziemskich z Warmii, Mazur, Śląska czy Pomorza, którzy obecnie mieszkają w Niemczech... i zgłaszają się po „swoje” majątki.
Proces o odszkodowanie finansowe, zapoczątkowany przez Trawny, to także precedens. Jeśli sąd uzna jej roszczenia za uzasadnione i nakaże Skarbowi Państwa wypłatę odszkodowania okaże się, że pomimo uporczywego przekonywania opinii publicznej przez obecnie rządzących ze majątkowe roszczenia ob. Niemiec to „wymysł grupy eurosceptyków”, wszyscy będziemy płacić za luki w naszym prawie. Nikt nie przewidział bowiem sytuacji, w której mimo porzucenia i zapomnienia o konieczności płacenia podatków i utrzymywania nieruchomości (przez dziesiątki lat!), nadal będzie można ją odzyskać. A jeśli nie sam dom, czy działkę, to pieniądze za nie.
Obecnie na samej Warmii i Mazurach mamy ponad 170 pozwów ob. Niemiec o zwrot ziemi. Trudno sobie wyobrazić skalę pozwów, jeśli to ponowne „otwarcie furtki” zakończy się zgodnie z oczekiwaniami obywatelki Niemiec Agnes Trawny...
Bogusław Rogalski
Poseł do Parlamentu Europejskiego
Rzecznik Prasowy Naprzód Polsko
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.