Olsztyn24

Olsztyn24
18:02
24 listopada 2024
Emmy, Jana

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Elżbieta Mierzyńska | 2009-02-10 11:48
Przyszłość dworców

A dzieci na to patrzą

Olsztyn
Ratujmy stare dworce | Więcej zdjęć »

W piątek, 13 lutego o godz. 18.30 w TVP Olsztyn będzie można obejrzeć reportaż Anieli Mikulewicz pt. „Apel córki kolejarza”. To efekt patronatu TVP, jakim ta telewizja objęła moje pytania o ratunek dla zabytkowych dworców, ale też efekt zainteresowania tym tematem samej dziennikarki. O dworce chcę pytać publicznie przy wystawie kolejarskich zdjęć pt. „Historia patrzy oczami tych ludzi” i w tym celu gromadzę fotografie.

Zaczęłam skromnie, ale systematycznie pisać (olsztyn24, strona Bisztynek, „Posłaniec Warmiński”) i mówić (radio WAMA, Planeta FM) o potrzebie ratowania starych dworców, a dzięki dziennikarce Anieli Mikulewicz odbyłam niecodzienną podróż. Wsiadłam w pociąg i pojechałam do Sątop-Samulewa. Po 30 latach stanęłam na peronie przed domem, który mieścił się w bryle dworca. Jako córka kolejarza wyrastałam w przestrzeni, stworzonej przez dworzec, pociągi, ruch pasażersko-towarowy. Moją bawialnią były poczekalnie i kasowy hol. Dworców jest w regionie 55, w tym także te zabytkowe. Sątopski dworzec to klasyczny przykład tego, co trzeba pilnie zmienić, by nie stracić na zawsze.

Dworzec w Sątopach-Samulewie (dawniej Bischdorf) o pałacowym wyglądzie sypie się, jakby był budowlą z piasku. Stacja powstała w 1871 roku wraz z budową linii Berlin - Poznań - Toruń - Olsztyn - Wystruć. Do roli węzła stacja awansowała 1 września 1905 roku wraz z oddaniem do użytku linii z Ornety przez Lidzbark Warmiński i Bisztynek. Wieś Sątopy była znana już w XVII wieku, gdy upodobał ją sobie biskup warmiński Wacław Leszczyński i postawił modrzewiowy dwór na wzór pałacyków francuskich. Potem to miejsce chętnie odwiedzali też inni biskupi, szczególnie Michał Radziejowski i Krzysztof Szembek. Na fundamentach pamiętnego dworu stoi murowany pałacyk z połowy XIX wieku i nadal otula go park. W tym pałacyku wyrastał sławny aktor i reżyser niemiecki Paul Wegener. Sątopski dworzec po gotyckim kościele i biskupim pałacyku wzbogaca wartość miejscowości i zwiększa atrakcyjność gminy. To może służyć wielu celom.

Rewitalizacja dworca nie będzie łatwa. Trudność polega na tym, że jest to obiekt dość duży, a gmina biedna. Część obiektu jest zamieszkała. Ewentualna potrzeba wyodrębnienia działki, na którym jest dworzec, byłaby też skomplikowana. Podobnie jest jednak z innymi dworcami i to właśnie wywołuje konieczność stworzenia systemu rozwiązań. Bo jeśli z jednej strony jest PKP, która dworców już nie chce, a z drugiej jest lokalna społeczność, która je chce, to potrzebne jest wreszcie porządne spoiwo prawne, które umożliwi ten transfer. Chyba nie można już dłużej utrzymywać stanu, w którym dworce stały się dla PKP ciężarem lub zamkniętą na kłódki budą, a z drugiej strony jest wieś, czy miasteczko, które nie mają miejsca na galerie, muzeum, restauracje, czy cokolwiek innego do biur informacji turystycznej i pośrednictwa pracy włącznie.

Dlatego postanowiłam mówić o dworcach, gdzie tylko mogę. Cieszę się bardzo z nawiązanego kontaktu z inż. Andrzejem Sufrankiem, dyrektorem Oddziału Gospodarowania Nieruchomościami PKP w Olsztynie, Sebastianem Marszałem, prezesem Zarządu Warmińsko-Mazurskiego Towarzystwa Miłośników Kolei, Grzegorzem Kowalkiem z Fundacji ADSUM, Andrzejem Grabowskim, redaktorem strony „Bisztynek-zapomniane miasteczko na Warmii” i wieloma innymi.

Bardzo dziękuję dzieciom z Sątop za pozdrowienia i zaangażowanie w zbiórkę kolejarskich zdjęć, które potrzebuję do zrobienia wystawy „Historia patrzy oczami tych ludzi”.

Dodam, że o pilności spraw doskonale świadczy jeszcze i to, że 26 lutego w Warszawie będzie konferencja pod tytułem „Przyszłość dworców kolejowych” (wreszcie!). Mają być na niej omówione wzorce postępowania, zastosowane w Niemczech i na Czechach, ale też będzie zaprezentowana diagnoza stanu obecnego. Dla mnie obrazem tego stanu jest dworzec w Sątopach-Samulewie. Dłuższe czekanie jest drogą w dół. A dzieci na to patrzą!

Elżbieta Mierzyńska

******

List do autorki

Droga Pani Elu,

w imieniu uczniów oraz pracowników Szkoły Podstawowej w Sątopach, pragnę serdecznie podziękować za zajęcie się problemem naszego dworca. Miło nam, że choć od wielu lat nie jest Pani mieszkanką Sątop, to wciąż drzemie w Pani patriotyzm lokalny. Dworzec rzeczywiście niszczeje, należy coś zrobić, aby nie popadł w zupełną ruinę. Jest on przecież wizytówką naszej miejscowości. Chcemy, aby odzyskał dawny blask, wzbogacał naszą miejscowość i służył celom ogólnospołecznym.

Z grupą uczniów wybraliśmy się podczas ferii na dworzec, aby zrobić kilka zdjęć na jego tle. Może je Pani wykorzysta w tak szczytnym celu. Wysłaliśmy też listy otwarte popierające akcje ratowania zabytkowych dworców kolejowych rozpoczętą przez Panią do TVP w Olsztynie, do redakcji „Posłańca Warmińskiego” oraz do Radia Planeta FM. Będziemy śledzić losy tej akcji i trzymamy kciuki za jej powodzenie.

Pozdrawiam serdecznie.

W imieniu uczniów i pracowników Szkoły Podstawowej w Sątopach

Dyrektor Barbara Zasada


R E K L A M A
Z D J Ę C I A
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24