Olsztyn24
20:30
24 listopada 2024
Emmy, Jana
EM | 2008-11-05 00:31
Ballada o antonówce
Polskie jabłka
Niedawno pod duży blok mieszkaniowy w Olsztynie przywiozłam 8 worków jabłek i powiedziałam w domofon, że mam antonówki, że oddam je za darmo, mam w nadmiarze. Usłyszałam: „A co to jest antonówka?”. Wyjaśniam zatem.
Antonówka - to bardzo stara odmiana jabłoni domowej, prawdopodobnie pochodząca z Białorusi. Jest bardzo odporna na mróz, owocuje co drugi rok i bardzo obficie. Owoce są średniej wielkości, o zmiennym kształcie najczęściej kulistym lub nieco wydłużonym, niesymetryczne. Skórka jest gładka, błyszcząca. W miarę dojrzewania kolor zmienia się z zielonego na słomkowy, czasem ze słabym rumieńcem koloru różowoczerwonego.
Antonówka jest odmianą wczesnojesienną. Owoce są soczyste, o lekko kwaskowatym smaku. Dojrzała antonówka wydziela silny landrynkowy zapach. Ponieważ owoce są twarde, doskonale nadają się na przetwory oraz susz. Wzrost początkowo słaby, pień krzywy, w pełni owocowania drzewa mają dużą, kulistą, lekko spłaszczoną koronę, nieliczne konary wyrastają pod ostrym kątem.
Dlaczego piszę o antonówce? Bo podobnie jak inne jabłka rodzimych sadów odeszła w cień. Przygniótł ją zmodyfikowany genetycznie jabłkowy towar z Zachodu. Mimo to w polskich ogrodach jabłek dostatek - także w tych nowych odmianach.
Jak czytam w statystykach gospodarczych rocznie zbiera się od sadowników 2 mln. ton. Na światowej liście producentów jesteśmy na 6 miejscu. Jeszcze 10 lat temu fachowcy z Zachodu mówili z lekceważeniem o jabłkach deserowych z Polski. Widzieli je tylko jako surowiec na miazgę owocową, czyli do dalszego przerobu, na pulpę itp. A tu nagle polskie jabłka zaczynają się bronić i w pełni zasługują na miano naszego owocu narodowego.
Polskie jabłka są wyjątkowo aromatyczne. Nie bez znaczenia jest rodzaj gleb, na których tu rosną, a także pewna tradycja unikania chemii. Może zatem w sadach rosną jabłka mniej okazałego wyglądu niż te modyfikowane na Zachodzie, ale ich smak jest znakomity. Moda na zdrową żywność „wyciąga” rękę po produkty naturalne, znane od lat. A do takich należy nasza zwykła antonówka.
Jeszcze przyjdzie czas, że wrócimy do malinówek, szarej renety i papierówek, które dojrzewając w środku lata zapach rozsyłają wokół, miód w smaku przypominając. Smacznego!
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.