Olsztyn24

Olsztyn24
02:21
24 listopada 2024
Emmy, Jana

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Marcin Zarębski | 2024-09-23 10:33

Zbigniew Staniszewski na tarczy wraca z węgierskiego Nyriad

Olsztyn
Zbigniew Staniszewski na torze w Nyriad (fot. mat. pras.)

Zbigniew Staniszewski w Fordzie Fiesta RX nie ukończył siódmej eliminacji mistrzostw Europy strefy centralnej rallycross, która odbyła się w miniony weekend (21-22.09) na węgierskim torze w Nyriad.

Zgodnie z przewidywaniami, zawody były bardzo zacięte i cechowały się dużą agresywnością ze strony lokalnych kierowców. Po biegach kwalifikacyjnych Staniszewski zajmował piąte miejsce i do półfinału przystępował z dużym apetytem na poprawę tego wyniku. Niestety, plan olsztyńskiego kierowcy prysł już na pierwszym zakręcie tego biegu.

- Byłem na tym trudnym szutrowym torze dopiero drugi raz w życiu - mówi Staniszewski. - Są tu duże spadania i podjazdy. Różnica wysokości wynosi 70 metrów. Jest wiele zakrętów, w których tor podjeżdża lub spada. Na dodatek stawka liczyła aż jedenaście supercarów, z czego ośmiu kierowców startowało w tym sezonie w niektórych rundach mistrzostw Europy. To wszystko powodowało że zawody były piekielnie trudne. Jest jeszcze jeden ważny element. Na Węgrzech jest bardzo dużo wypadków i dzwonów. Rywalizacja wśród lokalnych kierowców jest zacięta, bo oni nie odpuszczają. Wolą wypadek lub kolizję niż utratę pozycji. I nas niestety też to dotknęło. W półfinale na prostej startowej węgierski zawodnik zepchnął mnie na betonową bandę. Zetknąłem się z nią przy 100 km/h i po uderzeniu zatrzymałem się 30 metrów dalej. Banda wyłamała mi przednie lewe koło i półoś, a skrzynia biegów z silnikiem przesunęły się odrobinę. Koło stanęło w poprzek i straciło połączenie z drążkiem kierowniczym. Samochód nie miał kontaktu z kierownicą i nie mógł dalej jechać. Przednie koło nie miał też kontaktu z półosią. Po pierwsze nie miałem napędu, po drugie nie miałem skrętu. Te elementy zadecydowały o tym, że do końca półfinału pozostałem w pierwszym zakręcie i nie ukończyłem zawodów. Wracamy niestety bez dobrego wyniku, ale całe szczęście, mimo że przewaga stopniała, nadal prowadzimy w mistrzostwach Europy strefy centralnej. Za dwa tygodnie kolejne ważne zawody i na pewno solidnie się przygotujemy. Chcemy stoczyć bój o zwycięstwo i taki przyświeca nam cel. To jest nasze najważniejsze zadanie na końcowy etap sezonu.

******

Finał FIA CEZ rallycross Nyriad 21-22.09.2024

1. Tamas Karai, Audi S1 SC - 3:52,544
2. Mate Benyo, Peugeot 208 SC - 3:53,068
3. Attila Mozer, Ford Fiesta SC - 3:59,870

FIA CEZ rallycross supercars po 7 rundach:

1. Zbigniew Staniszewski (Polska) - 121 pkt.
2. Alois Holler (Austria) - 87 pkt.
3. ex aequo Ales Fucik (Czechy) oraz Michał Peterlajtner (Polska) po 42 pkt.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24