Olsztyn24
06:13
25 listopada 2024
Erazma, Katarzyny
inf. pras. | 2024-03-04 18:31
We wtorek Indykpol AZS zagra w Uranii z Enea Czarnymi Radom
(fot. archiw. Indykpol AZS Olsztyn)
- Cały czas walczymy o play-off i takie mecze jak z Katowicami, a później z Radomiem, Lwowem czy Lubinem, będą spotkaniami „za sześć punktów”. W tych spotkaniach jedyne czego chcemy, to „sześć punktów” – mówi Marcin Mierzejewski przed wtorkowym (05.03) spotkaniem siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn z Enea Czarnymi Radom.
Siatkarzom Indykpolu AZS Olsztyn nie udało się w minionym tygodniu odnieść czwartego zwycięstwa z rzędu. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera, ulegli na wyjeździe ekipie GKS Katowice 2:3. Po pierwszej partii, pewnej wygranej przez olsztynian, w kolejnych setach kibice obserwowali wyrównaną walkę na boisku. Górą ostatecznie byli gospodarze, którzy dopisali do swojego konta w ligowej tabeli dwa punkty. Akademicy wrócili z jednym „oczkiem”, zajmując ósme, ostatnie miejsce premiowane awansem do fazy play-off (35 pkt.).
- Ciężko nazwać „wypadkiem przy pracy” przegranie trzech setów w Katowicach. Moglibyśmy tak mówić w sytuacji, gdybyśmy stracili tylko jednego seta. Rywale zagrali o wiele lepiej niż my, ponieważ zaprezentowaliśmy się sporo poniżej oczekiwań. Nie tego się spodziewaliśmy - mówi Marcin Mierzejewski, asystent trenera Indykpolu AZS Olsztyn.
I dodaje: - Cały czas walczymy o play-off i takie mecze jak z Katowicami, a później z Radomiem, Lwowem czy Lubinem, będą spotkaniami „za sześć punktów”. W tych spotkaniach jedyne czego chcemy, to „sześć punktów”.
Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur wciąż ma szansę na awans do fazy play-off. W najbliższy wtorek olsztynianie zmierzą się w Hali Urania z Enea Czarnymi Radom. Zawodnicy prowadzeni przez Waldo Kantora zajmują ostatnie, 16. miejsce w ligowej tabeli. Radomianie wciąż jednak wierzą w utrzymanie w PlusLidze - w ostatniej kolejce pokonali 3:1 PSG Stal Nysę.
Ciekawie zapowiadają się dwie, indywidualne rywalizacje: Alan Souza vs. Nikola Meljanac w ataku (412 punktów Alana vs. 343 „oczek” Meljanaca) oraz Kuba Hawryluk vs. Maciej Nowowsiak na pozycji libero (45,3% pozytywnego przyjęcia libero Indykpolu AZS vs. 42,7% pozytywnego przyjęcia jego vis a vis w ekipie z Radomia). Trzon drużyny „Wojskowych” stanowią także: Michał Ostrowski, Wiktor Rajsner czy Rafał Buszek.
Lepszym bilansem bezpośrednich spotkań w historii rozgrywek pod egidą PLS mogą pochwalić się olsztynianie (13:10). W pierwszej rundzie lepsi okazali się także siatkarze Indykpolu AZS, zwyciężając 3:0 - statuetkę MVP otrzymał Szymon Jakubiszak.
- Zespół z Radomia jest groźny na tzw. side out i całkiem nieźle gra w ataku. Mamy także świadomość, że grają nierówno - potrafią zaprezentować się dosyć dobrze, a także sporo słabiej. Postaramy się zatem przeczekać ich dobre momenty i cały czas grać na swoim poziomie. Uważam, że to powinno nam wystarczyć - zauważa Marcin Mierzejewski.
Początek wtorkowego spotkania w Hali Urania o godz. 18:20. Ostatnie bilety do nabycia na bilety.indykpolazs.pl.
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.