Olsztyn24

Prawie tysiąc wolontariuszy uczestniczyło w sobotę w sprzątaniu brzegów olsztyńskich jezior. Całe rodziny, grupy przyjaciół, sąsiedzkie zespoły - to mieszkańcy miasta po raz kolejny wspólnie zadbali o tereny wokół dwóch najpopularniejszych akwenów, czyli Długiego i Ukiel. Ta inicjatywa z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem.

- W tym roku udało nam się zaangażować prawie tysiąc osób - mówi Marcin Możdżonek, organizator akcji. - To świetna wiadomość, że tylu olsztynian dostrzega problem ekologii i co najważniejsze, chce wpływać na poprawę stanu natury w naszym mieście. Nasza akcja ma dawać możliwość aktywnego, rodzinnego zadbania o swoje najbliższe otoczenie. Jeszcze raz chcę bardzo podziękować wszystkim, którzy poświęcili t tę piękną sobotę na zrobienie czegoś dla naszego miasta.

Z każdą kolejną edycją rośnie liczba olsztynian, którzy wspierają inicjatywę, ale niestety przybywa też śmieci. W zeszłorocznej odsłonie akcji zebrano prawie 9 ton odpadów. W tym roku zgromadzono prawie 14 ton różnych śmieci. Niektóre zebrane przedmioty zaskoczyły samych wolontariuszy. Do kontenerów, które zapewniła firma KOMA, trafiły m. in. części samochodowe, stare opony w tym również od ciągnika, sprzęt AGD i przede wszystkim niezliczona liczba butelek i puszek. Śmieci były wyciągane również z dna jeziora Ukiel, dzięki wsparciu olsztyńskich grup płetwonurków.

Na zakończenie uczestnicy akcji spotkali się na Plaży Miejskiej, na Skwerze Kapitańska, gdzie Lasy Państwowe zapewniły wszystkim posiłek. Dodatkowo leśnicy edukowali mieszkańców Olsztyna na temat zasad funkcjonowania lasów w Polsce. Akcję wsparło również Wojskowe Centrum Rekrutacji w Olsztynie, Rada Osiedla Likusy, Stomil Olsztyn oraz wiele innych podmiotów.

Tak duży odzew mieszkańców i skala tegorocznej akcji spowodowały, że już dzisiaj Marcin Możdżonek, organizator akcji, zapewnił, że w przyszłym roku sprzątanie jezior również się odbędzie. „Wspólne Sprzątanie Olsztyna” ma na stałe wejść do kalendarza ekologicznych wydarzeń w stolicy regionu.

- W ludziach widać chęć wpływania na swoje najbliższe otoczenie, trzeba tylko dać im szansę, aby mogli się zaangażować w tego typu akcje. Olsztyn potrzebuje aktywności swoich mieszkańców w wielu obszarach, a ekologia jest jednym z tych najważniejszych, na który każdy z nas ma wpływ - podkreśla Marcin Możdżonek.