Karol Fryta | 2023-03-20 17:44
Brakuje wolontariuszy do Wielkanocnej Zbiórki żywności
Bank Żywności w Olsztynie przymierza się do Wielkanocnej Zbiórki, która odbędzie się w dniach 24-25 marca, ale już dziś wiadomo, że wypadnie ona blado. Powodem jest brak wolontariuszy, którzy są motorem akcji.
Od dwudziestu lat Bank Żywności w Olsztynie organizuje zbiórki żywności przed świętami Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy. Produkty, które udaje się uzbierać podczas dwudniowej akcji, trafiają na stoły najbardziej potrzebujących mieszkańców regionu.
Schemat organizacji zbiórki jest prosty. W Olsztynie akcję koordynuje Bank Żywności a na terenie województwa organizacje partnerskie, które muszą zrekrutować wolontariuszy, aby pomogli w zbiórce. Żywność zebrana w Olsztynie trafia do organizacji pomocowych z Olsztyna i okolicy, a żywność zebrana w województwie do organizacji pomocowej, która tę żywność zbiera w imieniu banku. Działa zasada: wszystko, co zbierzesz, jest dla twoich podopiecznych.
Problem w tym, że zarówno w Olsztynie, jak i w województwie brakuje wolontariuszy, dzięki którym zbiórka ma sens. Ich praca to przede wszystkim dyżur w sklepie, zachęcanie klientów do przekazania żywności, część z nich pracuje w magazynach przy sortowaniu darów.
Wiadomo jednak, że w tym roku zbiórka wypadnie blado. Kilka lat temu w akcji brało udział jednorazowo około 3000 wolontariuszy, dziś z trudem uzbierano grupę około 1500 osób. Wycofują się wolontariusze, topnieje też liczba organizacji, które wezmą w niej udział. W tej chwili jest ich 25, a bywało, że w regionie żywność zbierało nawet 70 organizacji.
- Jesteśmy zmartwieni tym, że spada społeczne zaangażowanie - mówi Jolanta Markiewicz, kierowniczka działu dystrybucji Banku Żywności w Olsztynie. - W zdecydowanej większości w akcji biorą uczniowie szkół podstawowych i średnich, ale dostajemy sygnały ze szkół, że uczniowie są zaangażowani w inne zajęcia, a rodzice rzadziej wyrażają zgodę na udział swoich pociech w zbiórce.
Kłopoty organizacyjne oznaczają, że zbiórka będzie miała mniejszy zasięg, w wielu sklepach nie spotkamy wolontariuszy. Jednak prawdziwym problemem jest to, że do potrzebujących trafi mniej żywności.
- I to jest zła wiadomość, bo osób, które oczekują na naszą pomoc, jest coraz więcej - dodaje Jolanta Markiewicz. - Będziemy starali się pomóc jak największej grupie, ale, być może, paczki będą mniejsze.
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.