Olsztyn24

Olsztyn24
13:37
26 listopada 2024
Konrada, Sylwestra

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

inf. pras. | 2022-11-01 17:03

Indykpol AZS jedzie do Nysy

Olsztyn
(fot. archiw. Indykpol AZS Olsztyn)

- Musimy iść drogą, którą obraliśmy, poprawiając drobne niedoskonałości. Każdy kolejny mecz jest dla nas małym „finałem” – mówi Javier Weber, szkoleniowiec Indykpolu AZS Olsztyn przed środowym (2.11), wyjazdowym spotkaniem z PSG Stalą Nysa. Początek meczu o godz. 16:30.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn są na fali. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera w minioną sobotę odnieśli czwarte zwycięstwo z rzędu. Ekipa ze stolicy Warmii i Mazur zdeklasowała w Iławie BBTS Bielsko-Biała, zwyciężając bez straty seta. W tabeli, akademicy awansowali ostatecznie na 6. lokatę, gromadząc na swoim koncie 11 „oczek”.

Jak postawę swojej drużyny ocenia Javier Weber? - Nasza drużyna ciągle się rozwija. Przez sześć tygodni, kiedy jesteśmy w pełnym składzie, wykonaliśmy solidną pracę. Z każdym meczem jesteśmy coraz lepsi - nie tylko indywidualnie, ale jako zespół. System gry blok-obrona, a dzięki temu nasz atak, wyglądają coraz lepiej. Dobrze radzimy sobie również na zagrywce. Musimy iść drogą, którą obraliśmy, poprawiając drobne niedoskonałości. Każdy kolejny mecz jest dla nas małym „finałem” - przyznaje szkoleniowiec Indykpolu AZS Olsztyn.

PlusLiga pędzi jak szalona. Tylko w pierwszym miesiącu zmagań, zespół z Kortowa rozegrał 6 spotkań. Przełom października i listopada również jest intensywny - w ciągu 9 dni, Indykpol AZS ma zaplanowane 3 spotkania (jedno z nich już się odbyło - 29.10 z BBTS Bielsko-Biała w Iławie. Kolejne to: 2.11 z PSG Stalą Nysa na wyjeździe i 7.11 z Treflem Gdańsk w Iławie). Z kronikarskiego obowiązku dodamy tylko, że w listopadzie ekipa ze stolicy Warmii i Mazur również ma zaplanowanych 6 konfrontacji.

- Musimy rozważyć różne sytuacje. W ostatnich dwóch tygodniach nie mieliśmy meczu w środku tygodnia. Był zatem czas, aby mocniej potrenować na siłowni oraz poprawić elementy czysto siatkarskie. Teraz takiego komfortu nie mamy - jeden dzień przygotowujemy się do starcia z Nysą, a potem mamy dwa dni treningów do meczu z Gdańskiem. Kiedy gramy w środku tygodnia, skupiamy się na jakości, a kiedy mamy tydzień na przygotowania - dodajemy siłę. Jesteśmy jednak dobrze przygotowani kondycyjnie - podkreśla argentyński szkoleniowiec.

W dniu Wszystkich Świętych, siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn wyruszą w długą, bo mierzącą aż 600 kilometrów podróż do Nysy, aby dzień później zmierzyć się z PSG Stalą (2.11 o godz. 16:30). Zespół prowadzony przez dobrze znanego olsztyńskim kibicom - Daniela Plińskiego, świetnie rozpoczął tegoroczny sezon. Nysanie odnieśli 4 zwycięstwa, pokonując m.in. Grupę Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (3:0). W minioną niedzielę, Stal uległa przed własną publicznością Jastrzębskiemu Węglowi, nie zdobywając nawet seta. W ligowej tabeli zajmują oni 4. miejsce, z dorobkiem 13 punktów.

Niewątpliwym liderem zespołu jest atakujący Wassim Ben Tara, który zgromadził na swoim koncie 102 punkty (dla porównania - Karol Butryn ma ich 116). W polu serwisowym groźny jest Michał Gierżot (11 asów, a w ekipie Indykpolu AZS przoduje ponownie Butryn z dorobkiem 16 udanych zagrywek). Sporo nerwów swoim rywalom na lewym skrzydle potrafi również sprawić Zouheir El Graoui.

W historii bezpośrednich konfrontacji w rozgrywkach pod egidą PLS (sezony 2000-2005 oraz od 2020-2022), 12 razy górą byli akademicy z Kortowa, a 5 razy wygrali siatkarze Stali. Bilans obu ekip po powrocie ekipy z Nysy do PlusLigi, to 2:2 - zawsze wygrywali gospodarze. Czym tym razem olsztynianie przełamią „tradycję” i odniosą piąte zwycięstwo z rzędu?

- Uważam, że drużyna z Nysy prezentuje się bardzo dobrze w tym sezonie - może poza niedzielnym starciem z Jastrzębskim Węglem. Mają w swoim składzie wielu młodych siatkarzy, a Wassim Ben Tara robi świetną robotę w ataku. Stal dobrze gra przed własną publicznością, dlatego spodziewam się ciężkiego i długiego spotkania - oba zespoły są w dobrej dyspozycji, a dużą rolę może odegrać „mental” - kończy Javier Weber.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24