Olsztyn24

Olsztyn24
17:20
02 listopada 2024
Bohdany, Ambrożego

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Elżbieta Mierzyńska | 2008-07-14 21:19

Głód i stare gazety

Olsztyn
(fot. Elżbieta Mierzyńska) | Więcej zdjęć »

Gdy w żołądku burczy pustka, a realizacja zamówienia w restauracji wymaga czasu, ogląda się człowiek na boki i szuka pomysłu na oszukanie głodu. Popatrzy na ludzi, trochę muzyki posłucha, powygina ciało, ale to mało!

Zajazdy i karczmy mają ciekawe wyposażenie - trochę skansen, trochę ogródek ekologiczny. W restauracji, utworzonej w starym młynie, w pobliżu Ostródy można przejrzeć... stare gazety. Zapoznałam się z wydaniem dwutygodnika „Warmia i Mazury” z roku 1957. O czym czytałam? O tym w skrócie.

Witold Piechocki pisał o losie Cyganów i podawał ostatnie liczby z rejestracji. W województwie olsztyńskim miało być wtedy 620 Cyganów. Największe skupiska były w Jezioranach, Reszlu, Pieniężnie i Morągu.

Stanisław Sawicki pisał o młodzieży, zaczynając tekst cytatem prezesa SD prof. Kulczyńskiego: - Młodzieży nie można ani nakryć czapką, bo ja rozsadzi, ani pozostawić samej sobie, bo wywoła pożar”. I dalej: „Ogień, który wybuchł w kortowskiej WSR wystrzelił jasnym płomieniem, rzucił swój refleks na całe województwo, został zauważony nawet przez Warszawę, a potem zgasł. Czy zgasł rzeczywiście?” - pytał autor, ale dla ciekawości nie napiszę co to wszystko znaczyło.

Henryk Panas przejął się sytuacją maturzystów z 1957 roku i twierdził, że „matura ma blask złowróżbny”. „Nie o samym egzaminie dojrzałości chcę mówić, choć temat ponętny, ale o tym tragicznym pytaniu: co dalej?”.

Bronisław Śliwa miał „jedynkę” z tekstem „Judym naszych czasów” - pisał o inteligencie na wygnaniu (stawiał przy tym znak zapytania). „Nasz teren był i jest jeszcze uważany przez młodych absolwentów wszelkiego rodzaju szkół za miejsce zsyłki, przymusowej kwarantanny, gdzie można jedynie wegetować, czekając na nadarzającą się sposobność ucieczki do żywych ośrodków kulturalnych. Tymczasowość, brak związków z Warmią i Mazurami, brak perspektyw i ogólny marazm życia inteligencji w miasteczkach i wsiach olsztyńskich... „Nie będę pisać, bo już mi smutno, że niewiele się zmieniło.

Czytałam jeszcze recenzje „Mazepy” Bohdana Kurowskiego. Autor odnosił się do inscenizacji w Olsztynie oraz o szkole kultury, która prezentował Leonard Turkowski, a obok tego tekstu istniało zdjęcie wieży olsztyńskiego zamku. Nawet nie zauważyłam, kiedy wystygło danie, które już na mnie czekało na stole czas jakiś. Stare gazety przykuły uwagę.

R E K L A M A
Z D J Ę C I A
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24