Obecna sytuacja związana z pandemią determinuje nas do stosowania się do wprowadzonych obostrzeń. Zarówno w Polsce, jak i w większości państw stosowane są przepisy, które mają chronić obywateli od zarażenia się wirusem. Lato, to czas kiedy wielu z nas wybiera się na upragnione wakacje, jednak, zarówno w tym jak i poprzednim roku, do walizki musimy spakować kilka dodatkowych produktów. Jednym z nich są maseczki, których zapas pozwoli nam w zupełności cieszyć się wakacyjną aurą. Są one niezbędnym środkiem ochrony, który wraz z prawidłową dezynfekcją rąk i utrzymaniem dystansu, skutecznie zapobiega rozprzestrzenianiu się wirusa. Na rynku znajdziemy szeroką gamę dostępnych maseczek, pytanie jednak brzmi, które najlepiej nas ochronią? Odpowiednio dobrana, po pierwsze zapobiegnie przedostaniu się do naszego organizmu drobnoustrojów, a po drugie będzie dla nas komfortowa pomimo długiego czasu użytkowania. Wyróżniamy między innymi maseczki chirurgiczne, materiałowe oraz półmaski filtrujące. Na którą powinniśmy się zdecydować?
Maseczki chirurgiczne
Najczęściej wybieranym rodzajem
maseczek ochronnych są chirurgiczne. Dostaniemy je w większości aptek i sklepów medycznych, ale również wielu sklepach internetowych. Są one jednorazowe, stąd też najczęściej zakupimy je pakowane w większych ilościach, choć i pojedyncze również są dostępne w niektórych miejscach. Pełnią one funkcję bariery, która skutecznie chroni nasze błony śluzowe przed drobnoustrojami chorobotwórczymi czy zanieczyszczeniami. To co pełni kluczową rolę w ich przypadku to filtry, które decydują o stopniu ochrony. Standardy, które muszą zostać spełnione, zawarte są w europejskiej normie EN14683. Dzięki niej możemy wyróżnić trzy warianty maseczek chirurgicznych, na które powinniśmy zwrócić uwagę przy zakupie. Typ I charakteryzuje się skutecznością ≥ 95, natomiast typ II i IIR > 99. Różnica, pomiędzy dwoma ostatnimi rodzajami, jest taka że IIR dodatkowo nie dopuszcza do przedostawania się ani krwi, ani płynów organicznych.
Półmaski filtrujące
Drugim rodzajem są półmaski filtrujące, które większość z nas może kojarzyć pod ich potoczną nazwą - masek antysmogowych. W zależności od wariantu, mogą być one jednorazowe (oznaczenie NR) lub wielorazowego użytku (oznaczenie R). Są to maski, których głównym przeznaczeniem jest ochrona przed szkodliwym pyłem czy dymem, stąd nieraz widzieliśmy je u osób zamieszkujących większe miasta, gdzie smog pojawia się dość regularnie. Oprócz tego, okazuje się, że skutecznie chronią nas również przed szkodliwymi aerozolami. Wyróżniamy trzy warianty półmasek, pierwszym z nich jest FFP1, której skuteczność filtracji wynosi ≥ 80%. Drugi rodzaj to FFP2 o średniej ochronie ≥ 94%, oraz FFP3 o skuteczności ≥ 99%. Opisane standardy zawarte są w normie EN 149.
Maseczki materiałowe
Maseczki materiałowe, to ten rodzaj obok którego często trudno jest nam przejść obojętnie. Możemy je dostać w klasycznych, gładkich kolorach, jednak duża część społeczeństwa wybiera ciekawe i oryginalne wzory. To, czego na pewno nie można im odmówić to walorów estetycznych, które szczególnie dla kobiet mogą stanowić dodatkową wartość. Jednak czy w rzeczywistości skutecznie nas chronią? Jak informują wirusolodzy, ich niezawodność zależy od posiadanych warstw o określonej charakterystyce. Zacznijmy od wewnętrznej części, która powinna być wykonana z materiału dobrze wchłaniającego wilgoć. Druga, środkowa warstwa, musi pełnić rolę filtra. Natomiast trzecia, zewnętrzna, musi chronić przed przenikaniem wilgoci do jej wcześniejszych części. W przypadku maseczek materiałowych nie ma określonych standardów, tak jak ma to miejsce przy dwóch wcześniejszych rodzajach, co spowodowane jest ich różnorodnością. Stąd należy pamiętać, że nie ma żadnych konkretnych badań, które potwierdziłyby ich niezawodność, dlatego sami musimy dokładnie weryfikować z jakiego materiału są wykonane.