Olsztyn24

Dokładnie 21 stycznia 2016 roku odbył się pierwszy rejsowy lot z Portu Lotniczego Olsztyn-Mazury do Berlina, który rozpoczął prężny rozwój infrastruktury lotniczej na Warmii i Mazurach.

Nowa inwestycja powstała w miejscu dawnego lotniska wojskowego w Szymanach koło Szczytna. Już pod koniec lat 90. XX wieku i w pierwszej dekadzie XXI wieku w sezonie letnim lądowały tutaj samoloty pasażerskie. Następnie ruch na lotnisku był wstrzymany. Pierwsza łopata pod rozbudowę nowej infrastruktury została wbita w sierpniu 2014 roku, natomiast w połowie sierpnia 2015 roku do Urzędu Lotnictwa Cywilnego złożono wniosek o certyfikację lotniska. Ocenie podlegały m.in. wyposażenie oraz cała infrastruktura portu. 18 stycznia 2016 roku lotnisko uzyskało certyfikat Urzędu Lotnictwa Cywilnego.

Dokładnie 21 stycznia 2016 roku odbył się pierwszy rejsowy lot do Berlina, który rozpoczął prężny rozwój infrastruktury lotniczej w samym sercu regionu. Następnie siatka połączeń rozrosła się m. in. o Kraków, Wrocław, Monachium, Warszawę, Londyn Luton, Londyn Stansted, Oslo, Lwów, Dortmund, Kolonię, Bremę i Burgas, a liczba pasażerów korzystających z portu lotniczego rosła znacznie szybciej niż planowano.

- Patrząc na tempo rozwoju Portu Lotniczego Olsztyn-Mazury, trudno uwierzyć, że przez pięć lat powstała tak bogata, prężna i bezpieczna infrastruktura będąca komunikacyjnym sercem regionu. Liczymy na to, że pandemiczne turbulencje nie podetną skrzydeł naszemu oknu na świat - mówi marszałek województwa Gustaw Marek Brzezin. - Kiedy pięć lat temu przecinaliśmy wstęgę inaugurującą działalność pierwszego w regionie lotniska pasażerskiego, nie przypuszczano, że tak szybko lotnisko osiągnie ponad 150 tys. pasażerów podróżujących w tak wielu kierunkach, nie spodziewano się również, że światowa epidemia wystawi je niebawem na próbę. Dziś - świętując jubileusz u progu 2021 roku - Port Lotniczy Olsztyn-Mazury może poszczycić się statusem jednego z najlepiej przystosowanych miejsc do bezpiecznej podróży w czasach epidemii.

Obecnie lotnisko Olsztyn-Mazury obsługuje loty pasażerskie, loty czarterowe, loty medyczne, loty wojskowe, loty biznesowe, loty General Aviation, loty szkoleniowe, a w przyszłości również obsługę operacji lotniczych cargo. Odgrywa też ważną rolę w obronności kraju.

Pierwsze lotnisko w północno-wschodniej Polsce sprawiło, że region uznawany dotąd za odległą prowincję, stał się bardziej dostępny nie tylko dla mieszkańców południowej Polski, ale także dla Europejczyków. Wpłynęło to na zwiększenie ruchu turystycznego, mobilność mieszkańców Warmii i Mazur, a także potencjał inwestycyjny regionu. Regularne rejsy sezonowe oraz loty czarterowe przekładają się na konkretne kwoty - przyjezdni korzystają z obiektów hotelowych, gastronomicznych i rekreacyjnych całego regionu. Szacuje się, że w przeciągu pierwszych czterech lat funkcjonowania lotniska, wygenerowało ono ok. 83,5 mln złotych przychodu pośredniego dla regionu Warmii i Mazur.

- Wierzymy też, że mimo epidemii i jej skutków dla biznesu i turystyki, lotnisko nie będzie potrzebowało respiratora, aby przetrwać ten trudny dla branży czas - przyznaje Tomasz Kądziołka, prezes zarządu Warmia i Mazury Sp. z o.o., która zarządza Portem Lotniczym Olsztyn-Mazury w Szymanach.

W najbliższym czasie planowane są loty transportowe i przewóz towarów, dlatego też zarządzający portem ubiegają się o uzyskanie certyfikatu cargo. Infrastruktura lotniska dostosowywana jest również do systemu ILS. To radiowy system nawigacyjny, wspomagający lądowanie samolotu w warunkach ograniczonej widzialności. Wartość projektu to 25,6 mln zł, dofinansowanie unijne wynosi 14,1 mln zł. Pieniądze pochodzą z RPO WiM 2014-2020.