Olsztyn24

Olsztyn24
15:04
23 listopada 2024
Adeli, Felicyty

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

inf. pras. | 2020-10-22 18:55

Miasto podlicza ile kosztuje koronawirus

Olsztyn
Miejskie pieniądze przeznaczone m.in. na rękawiczki, płyny dezynfekujące (fot. pixabay.com)

Blisko 700 osób zakażonych oraz ok. 1100 poddanych kwarantannie - to dotychczasowy bilans koronawirusa w Olsztynie. Walka z pandemią to również koszty, jakie ponosi budżet Olsztyna.

Do tej pory bezpośrednio na zabezpieczenie służb oraz mieszkańców z rezerwy budżetowej olsztyńskiego samorządu uruchomionych zostało 2,25 mln złotych. Do tego 100 tys. dołożył Miejski Zespół Profilaktyki i Terapii Uzależnień. To pieniądze przeznaczone m.in. na rękawiczki, płyny dezynfekujące czy testy na obecność koronawirusa.

- Większe wydatki budżetowe to jedna strona medalu - mówi prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. - Jednak są też konkretne straty m.in. z powodu zamknięcia miejskich obiektów i instytucji czy ograniczeń związanych z liczbą pasażerów transportu zbiorowego.

Według szacunków wpływy ze sprzedaży biletów komunikacji miejskiej będą w tym roku mniejsze o 12 mln złotych. Znaczące ubytki dotyczą też wpływów z biletów wstępu do Aquasfery czy z wynajmu sal sportowych. Do tego należy doliczyć mniejszy aż o 22,6 mln zł wpływ z podatków od osób fizycznych i prawnych. Łącznie to kwota ponad 41 mln złotych.

Oszczędności to jedna z dróg prowadzących do minimalizowania negatywnych skutków pandemii dla miejskiego budżetu. Niezbędna była rezygnacja z dodatkowych zajęć w szkołach, programów dotychczas realizowanych przy ogromnym udziale organizacji pozarządowych, czy wstrzymanie części inwestycji.

- Rzecz jasna, tak dużego ubytku w dochodach nie da się pokryć tylko oszczędzaniem - mówi przewodniczący komisji budżetu i finansów Rady Miasta Olsztyna, Mirosław Gornowicz. - Zatem żeby zapewnić normalne, ciągłe funkcjonowanie miasta konieczne było zwiększenie emisji obligacji na kwotę 22,6 mln zł.

Jak tłumaczą włodarze miasta, trudna sytuacja to też skutek ubiegłorocznych decyzji rządu, które dotyczyły zmniejszenia stawki podatku PIT czy podniesienia płacy minimalnej. Co więcej - rząd szykuje kolejne zmiany, które znów uszczuplą finanse samorządów.

- Wielokrotnie podkreślaliśmy, że w związku z tym należy nam się rekompensata - mówi prezydent Piotr Grzymowicz. - Znowu samorządom rocznie zostanie zabranych 1,5 mld złotych dochodów z udziału w podatkach dochodowych. Rząd na tym skorzysta, a nam, czyli mieszkańcom Olsztyna, się zabierze. Jest szereg obligatoryjnych zadań, które musimy realizować i finansować z własnej kasy.

Prezydent Olsztyna przygotował pismo do wszystkich parlamentarzystów z Warmii i Mazur, by wsparli przedsiębiorczość, ale by jednocześnie zadbali o rekompensaty dla samorządów. Niezależnie od tego konieczna jest regulacja lokalnych podatków, m.in. od nieruchomości i od środków transportu.

- Staramy się znaleźć złoty środek pomiędzy sytuacją, której wszyscy byśmy chcieli, żeby te podatki i opłaty lokalne były jak najmniej dolegliwe dla naszych mieszkańców, ale jednocześnie muszą one zapewnić stabilność budżetu - mówi przewodniczący Gornowicz.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24