Olsztyn24

7,2 litra - to bilans kolejnej akcji poboru krwi zorganizowanej w Starostwie Powiatowym w Olsztynie. Na apel urzędników odpowiedziały 24 osoby, z których 16 mogło przystąpić do donacji.

- Zawsze jesteśmy gotowi, by pomagać innym. Za każdym razem odpowiadamy na zaproszenie starostwa i w zasadzie nasz udział w organizowanych tu akcjach poboru krwi przybrał już charakter cykliczny. Komendant Miejski Policji w Olsztynie insp. Piotr Zabuski nie tylko nas dopinguje w tym, ale sam zawsze rozpropagowuje wśród podległych mu pracowników informację o możliwości oddawania krwi - mówi podkom. Rafał Prokopczyk, oficer prasowy KMP w Olsztynie, który sam też zasiadł na fotelu donatora.

Poza pracownikami i funkcjonariuszami Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie wśród osób oddających krew znaleźli się także przedstawiciele Straży Miejskiej w Olsztynie, Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie, Izby Administracji Skarbowej, a także Warmińsko-Mazurskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Nie zabrakło też mieszkańców Olsztyna i powiatu oraz pracowników starostwa.

- Od 2018 roku biorę udział w akcjach, w sumie oddałem prawie 2 litry krwi - mówi Włodzimierz Bochnio z Wydziału Komunikacji i Transportu. - Robię to dla potrzebujących. Choroba nie wybiera, a stacje krwiodawstwa nie mogą wyprodukować krwi, potrzebny jest dawca. Nie miałem żadnych oporów w związku z epidemią, musimy się wspierać, bo nie wiadomo, czy w którymś momencie sami nie będziemy musieli z takiej pomocy skorzystać - dodaje.

Zasoby Regionalnej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Olsztynie podawane są na stronie internetowej jednostki.

- Jak widać, brakuje nawet najbardziej popularnych grup Rh+. Rezerwy są wydawane tylko w stanach ratujących życie. Ważne jest regularne oddawanie krwi, bo krwi nie można jej długo przechowywać. COVID-19 sprawił, że mniej osób decyduje się na oddanie tego cennego płynu, ale zarówno w siedzibie RCKiK, jak i u nas wszystko odbywa się w sposób bezpieczny, czyli przed wejściem do sali mierzona jest temperatura, wszyscy są w maseczkach ochronnych i dezynfekują ręce, dbamy o zachowanie dystansu pomiędzy donatorami, a każdy wypełnia też ankietę związaną z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Dopasowujemy się więc do nowej sytuacji i nie powinno to mieć wpływu na decyzję o oddaniu krwi. Dbamy o bezpieczeństwo dawców - zapewnia Małgorzata Górska, inspektor na stanowisku ds. ochrony zdrowia w starostwie.

Z wyników akcji krwiodawstwa jest zadowolony starosta olsztyński.

- To budujące, że zawsze możemy liczyć na zaprzyjaźnione formacje mundurowe, instytucje oraz mieszkańców powiatu i Olsztyna. Jestem szczególnie dumny z pracowników starostwa, którzy po donacji wracają do swoich obowiązków i dalej obsługują interesantów. Wszystkim serdecznie dziękuję, bo to znak, że spełniamy misję służby społeczeństwu w bardzo szerokim zakresie. Pomimo trudnych czasów i wielu obostrzeń, cały czas jesteśmy otwarci na pomoc innym - podsumowuje starosta Andrzej Abako.