Od 1 października tego roku zmieniły się zasady przygotowywania Jednolitego Pliku Kontrolnego (zwanego dalej „JPK”). Jednym z nowych elementów są tak zwane kody GTU, nazywane kolejnymi numerami: od GTU_01 do GTU_13. Skrót ten symbolizuje oznaczenie dostaw towarów i usług, zakwalifikowane według odpowiednio zaprojektowanych przez ustawodawcę grup. Dzięki temu nowemu oznaczeniu, podatnik ma wskazywać określone transakcje. Nowe regulacje wprowadzają wprost obowiązek umieszczania kodów GTU bezpośrednio w systemie nowego JPK_V7. Ustawodawca nie zdecydował jednak wprost, że kod ten musi znajdować się na dokumencie księgowym faktury. Dlaczego więc już teraz pojawiają się głosy, że podatnicy powinni zapoznać się z kodami, kwalifikacją towarów i usług i wprowadzać je w opisie faktur?
Praktyka kontra teoria i dwa główne nurty
Wskazania specjalistów, dotyczące wprowadzania
kodów GTU w ramach faktur VAT, wynikają z przewidywań jak będzie funkcjonować zmiana w praktyce. W tej materii wskazuje się dwa główne aspekty, przemawiające za kwalifikowaniem sprzedaży i opisywaniem jej, już na etapie wystawiania dokumentu księgowego.
Nie można przenosić odpowiedzialności z podatnika na księgowego
Po pierwsze, część podatników nie przygotowuje samodzielnie Jednolitych Plików Kontrolnych, robią to za nich zewnętrzne biura rachunkowe, czy księgowi. Jednocześnie, sprzedając towar czy usługę, to sprzedawca dokładnie zna transakcję i powinien mieć możliwość odpowiedniego jej zakwalifikowania (lub niezakwalifikowania) zgodnie z kodami GTU. W tym miejscu warto wziąć pod uwagę, że często opisy towarów czy usług są bardzo specjalistyczne, czy skrótowe - nie można więc na działy księgowe lub zewnętrzne biura rachunkowe przerzucać odpowiedzialności, związanej z podejmowaniem decyzji jak (pod względem GTU) taką sprzedaż kwalifikować.
Trudności w kwalifikacji dużej ilości transakcji na raz na koniec miesiąca
Drugim aspektem jest kwestia ludzka. W przypadku większego rodzaju działalności, dużej ilości i zróżnicowania sprzedawanych towarów i usług, po zakończonym miesiącu prawidłowa kwalifikacja transakcji może być zdecydowanie trudniejsza, niż na bieżąco. W skrajnych przypadkach może być nawet nie możliwa. Należy pamiętać, że obowiązek wprowadzania oznaczeń GTU w Jednolitym Pliku Kontrolnym jest obowiązkiem podatnika, a za jego niedopełnienie - grożą konkretne sankcje i konsekwencje. Nie można więc w żadnym wypadku podchodzić do tematu lekko.
Raczkująca reforma
Na koniec trzeba zauważyć, że powyższe rozważania zostaną zweryfikowane dopiero za kilka miesięcy - kiedy faktycznie podatnicy będą wystawiać dokumenty księgowe oraz wypełniać jednolity plik kontrolny.
Podsumowanie i rekomendacje
Podstawowym aktem prawnym, stanowiącym bazę do obecnie wprowadzanych zmian, jest Rozporządzenie Ministra Finansów, Inwestycji i Rozwoju, z dnia 15 października 2019 roku, w sprawie szczegółowego zakresu danych zawartych w deklaracjach podatkowych i w ewidencji w zakresie podatku od towarów i usług. Jest on wprowadzany na podstawie umocowania w ustawie o podatku od towarów i usług. Rozporządzenie to określa zakres danych w deklaracjach podatkowych oraz ewidencji, określonej w art. 109 ust. 3 ustawy o PIT. Zakres rozporządzenia nie dotyczy wprost zmian w elementach obowiązkowych faktury. Rekomenduje się jednak zachować szczególną ostrożność na etapie wprowadzania reform i przeanalizować wszystkie możliwe skutki tej nowelizacji, w tym - możliwość praktycznej konieczności wprowadzenia oznaczeń GTU, już na poziomie opisu faktury VAT.