Olsztyn24
01:41
28 listopada 2024
Lesława, Grzegorza
Mirosława Aleksandrowicz | 2020-09-22 21:05
Dęby dla upamiętnienia ofiar zbrodni katyńskiej
Posadzono 6 Dębów Pamięci Żołnierzy 1. Pułku Kawalerii Korpusu Ochrony Pogranicza (fot. WMOSG - wszyskie) |
Więcej zdjęć »
Na terenie drogowego przejścia granicznego w Grzechotkach upamiętniono 80. rocznicę zbrodni katyńskiej. Dzisiaj (22.09) odbyła się uroczystość posadzenia 6 Dębów Pamięci Żołnierzy 1. Pułku Kawalerii Korpusu Ochrony Pogranicza.
Inicjatorem upamiętnienia poległych bohaterów był Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Gdański wspólnie z Placówką Straży Granicznej w Grzechotkach im. 1. Pułku Kawalerii Korpusu Ochrony Pogranicza. Przedsięwzięcie wspierał wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki oraz Nadleśnictwo Zaporowo.
Uroczystość rozpoczęła msza w kościele pw. Świętej Rodziny w Żelaznej Górze. W obchodach udział wzięli przedstawiciele władz wojewódzkich, samorządowych, instytucji rządowych i duchowieństwa. Warmińsko-Mazurski Oddział Straży Granicznej reprezentowała płk SG Iwona Łatunowicz, zastępca komendanta W-MOSG. Wśród zaproszonych gości był również prezes Stowarzyszenia Weteranów Polskich Formacji Granicznych Waldemar Bocheński.
Zgromadzonych na terenie drogowego przejścia granicznego w Grzechotkach przywitał ppłk SG Tomasz Chwietkiewicz, komendant Placówki Straży Granicznej w Grzechotkach. Uczestnicy odśpiewali hymn państwowy. Następnie posadzono 6 dębów poświęconych zamordowanym oficerom pułku, którymi byli:
» ppłk Feliks Kopeć - dowódca pułku,
» mjr Adam Henryk Bartosiewicz - dowódca 4. szwadronu,
» kpt. Tadeusz Władysław Stupnicki - zastępca dowódcy i dowódca I. plutonu w 6. szwadronie,
» por. Tadeusz Czarnocki - dowódca III. plutonu w 5. szwadronie,
» por. Czesław Nosko - dowódca III. plutonu w 4. szwadronie,
» por. Wacław Russocki - dowódca II. plutonu w 6. szwadronie.
Na zakończenie uroczystości odczytano Katyński Apel Poległych i oddano salwę honorową. Złożono również kwiaty pod tablicą upamiętniającą Żołnierzy 1. Pułku Kawalerii Korpusu Ochrony Pogranicza.
******
Pułk Kawalerii Korpusu Ochrony Pogranicza rozpoczęto formować w trybie alarmowym od marca 1939 roku (początkowo pod kryptonimem „Feliks”). Impulsem do utworzenia oddziału była wywołana agresywną postawą Niemiec napięta sytuacja polityczna w Europie i podjęta w związku z powyższym przez najwyższe władze II Rzeczypospolitej decyzja o przeprowadzeniu tzw. tajnej mobilizacji. Do sformowania pułku wyznaczono osiem szwadronów kawalerii KOP, dyslokowanych dotąd na granicy wschodniej, które przerzucono na zachodnią granicę II RP, w rejon Wielunia. Były to szwadrony „Druja”, „Łużki”, „Podświle”, „Budsław”, „Hancewicze”, „Rokitno”, „Żurno” oraz „Mizocz”. 1 września 1939 roku świetnie wyszkoleni kawalerzyści, już od pierwszych godzin wojny stanęli do walki z niemieckimi oddziałami, znakomicie wykonując zadania rozpoznawcze i opóźniające. W nocy z 4 na 5 września oddział został rzucony do nocnej walki nad Wartą pod Beleniem, gdzie poniósł duże straty zawłaszcza w kadrze oficerskiej. Następnie jednostkę skierowano w rejon Warszawy do likwidacji niemieckiego przyczółka pod Otwockiem (10-13.09.). Były to najkrwawsze i zarazem najbardziej chwalebne walki jednostki. Po niefortunnym rozdzieleniu pułku w rejonie Garwolina, główna jego część wzięła udział w bitwie pod Suchowolą (24.09.), pozostałe siły walczyły w składzie Grupy Kawalerii „Chełm”. Rankiem 28 września 1939 roku na wieść o kapitulacji najstarszy stopniem oficer pułku rtm. Maciejowski, odczytał rozkaz o rozwiązaniu Pułku, nie wymagając wykonania rozkazu przejścia do niemieckiej niewoli. Pozostała część jednostki rano 2 października 1939 roku wraz oddziałami kawalerii Grupy „Chełm” złożyła broń we wsi Bukowa, trafiając do niewoli sowieckiej. Rozdzielono oficerów z pozostałymi żołnierzami. Tragiczne były losy oficerów Pułku, którzy trafili do przejściowego obozu jenieckiego NKWD w miejscowości Frydrychówka nad Zbruczem i dalej do obozów w Kozielsku i Starobielsku. Wszyscy zostali wiosną 1940 roku zamordowani w Katyniu i Charkowie. Za podsumowanie, niech służą słowa ostatniego dowódcy Pułku rotmistrza Maciejowskiego: „Tragiczny był koniec, krótkiej, lecz pełnej chwały historji 1 pułku kawalerji K.O.P. Pułku, którego działania nigdy nie przyniosły ujmy honorowi żołnierskiemu, Pułku, który swą krwią podkreślił piękną tradycję Polskiej kawalerji”.
Opracowanie: komendant Placówki Straży Granicznej w Grzechotkach im. 1. Pułku Kawalerii Korpusu Ochrony Pogranicza ppłk SG Tomasz Chwietkiewicz
Z D J Ę C I A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.