Olsztyn24

W olsztyńskiej Bibliotece Multimedialnej Planeta 11 oficjalnie dobiegła końca wystawa fotografii warmińskiego krajobrazu, której autorem jest mieszkający pod Lidzbarkiem Warmińskim fotograf, muzyk i tłumacz Paweł Oleszczuk. Zatytułowaną „Ostatni taki pejzaż” wystawę charakteryzuje również przymiotnik „objazdowa”, bowiem od 15 października ubiegłego roku wędrowała od Dywit, przez Jeziorany i Lidzbark Warmiński, by zakończyć swoją wędrówkę w Olsztynie.

Na wystawę składa się dwadzieścia fotografii warmińskiego krajobrazu wykonanych aparatem cyfrowym. Ekspozycja jest symbolicznym podsumowaniem okresu fotografowania z wykorzystaniem techniki cyfrowej i powrotem autora do „źródeł” - do fotografii analogowej, której zamierza się obecnie poświęcić. Zdaniem Pawła Oleszczuka, fotografia analogowa pozwala nie tylko uchwycić to co najpiękniejsze, ale także zachować ujęcia w sposób jak najbardziej trwały, szczególnie gdy odbitki wykonane zostaną z wykorzystaniem odpowiedniej techniki druku. Takiej trwałości nie dają popularne odbitki zdjęć cyfrowych, a jedynie – choć jeszcze nie dowiedziono tego z całą pewnością – wydruki pigmentowe na odpowiednim podłożu.

Więcej o wystawie w naszej wideo relacji z dzisiejszego finisażu w Planecie 11.

Paweł Oleszczuk (ur. 1980 r. w Łomży) od 10 lat mieszka na Warmii, obecnie na wsi w powiecie lidzbarskim. Z wykształcenia jest dziennikarzem, kulturoznawcą i fotografem. Także pisze i wykonuje piosenki. Jest również tłumaczem. Fotografuje krajobraz, a zawodowo przede wszystkim człowieka oraz miejsca takie jak agroturystyka i pensjonaty.

Jego zdjęcia prezentowane były na wystawach indywidualnych „Brzmienie światła” w Olsztynie i Gdańsku, a także na wystawach zbiorowych Warmińsko-Mazurskiego Stowarzyszenia fotograficznego BLUR w Olsztynie („Żywioły” i „Uliczny strzał”) oraz „Warmia w kolorach” w Lidzbarku Warmińskim i „Drugie dno” w Olsztynie.