Olsztyn24

Środa (19.02) była świętowana jako 75-lecie ważnego dla Warmii i Mazur wydarzenia - przyjazdu do Olsztyna pierwszej zorganizowanej grupy Polaków, którzy mieli odbudować infrastrukturę kolejową zniszczoną podczas II wojny światowej.

Wśród pionierów, którzy przyjechali samochodem z Białegostoku 19 lutego 1945 roku byli specjaliści kolejowi wszystkich służb oraz lekarz, Florian Piotrowski. Jeden z członków tej grupy, Mikołaj Kretowicz, żeby zaakcentować przybycie polskich władz, na budynku przy dzisiejszej ul. Marii Zientary-Malewskiej 2, w którym grupa została zakwaterowana, zawiesił biało-czerwoną flagę.

W jej skład wchodzili także: Jan Gan, Jan Pawłowski, Antoni Kaldziński, Józef Arendt, Mieczysław Błazewicz, Czesław Boruc, Antoni Chajnowski, Józef Czerniawski, Feliks Daszczuk, Edward Ejsymont, Stanisław Fiłończyk, Władysław i Florian Piotrowscy, Henryk Poskrobko, Piotr Richter, Józef Roszkowski, Józef Rutkowski, Marian Stemler, Henryk Szarkowski, Zygmunt Tworkowski, Jan Uklejski, Kazimierz Żołdak, Waldemar Kondracki, pan Bartość. Towarzyszyło im osiemnastu strażników stanowiących ochronę.

Kolejarze pomagali również w odgruzowywaniu miasta. Lekarz Florian Piotrowski, syn kolejarza, był w powojennym Olsztynie pierwszym polskim lekarzem i dłuższy czas jedynym w mieście. Stworzył Szpital Kolejowy, otwarty na przełomie marca i kwietnia 1945 w barakach przy późniejszej ulicy Wyspiańskiego. Otworzył też pierwszą przychodnię (we własnym mieszkaniu).

Czesław Boruc, ostatni z kolejarzy-pionierów, zmarł w 2012 roku.

O pierwszych dniach pionierów w Olsztynie, ich spuściźnie i znaczeniu dla powojennej polskości na Warmii i Mazurach oraz swoich przeżyciach z tego okresu, jako 15-letniego ochotnika przybyłego wraz ze starszym bratem z marcową grupą kolejarzy z Warszawy i Pruszkowa, opowiedział podczas wczorajszego spotkania w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej urodzony w Warszawie dziennikarz, doktor socjologii oraz nauczyciel akademicki (związany m.in. z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie) Feliks Walichnowski.

Zapraszamy do zapoznania się z zapisem wideo spotkania.