Olsztyn24

Posłowie Platformy Obywatelskiej Jacek Protas i Janusz Cichoń byli dzisiaj (25.02) gospodarzami cyklicznego spotkania polityków tej partii z Warmii i Mazur z przedstawicielami lokalnych mediów. Nietrudno się domyślić, że głównym tematem zorganizowanej w Biurze Zarządu Regionu PO w Olsztynie konferencji prasowej było powstanie Koalicji Europejskiej. Mówiono też o perspektywach tworzenia na Warmii i Mazurach uzdrowisk, a także o braku realizacji przez PiS obietnic wyborczych na przykładzie tzw. frankowiczów.

- W sobotę „dopięliśmy” tworzenie Koalicji Europejskiej - bloku prodemokratycznego, proeuropejskiego, który ma doprowadzić do zwycięstwa sił demokratycznych, proeuropejskich w wyborach do Parlamentu Europejskiego, a potem, jesienią, w wyborach parlamentarnych - zaczął poseł Jacek Protas. - Od wielu miesięcy spotykając się z wyborcami odczuwaliśmy wielkie oczekiwanie, że partie, środowiska prodemokratyczne, proeuropejskie połączą siły po to, żeby wspólnym blokiem stanąć do rywalizacji ze Zjednoczoną Prawicą, z PiS-em - dodał.

Protas podkreślił, że członkowie Platformy Obywatelskiej i jej przewodniczący Grzegorz Schetyna, byli wielkimi orędownikami połączenia sił.

- Przed wyborami samorządowymi udało się nam zbudować Koalicje Obywatelską, co przyniosło spodziewany efekt - przede wszystkim zdecydowane zwycięstwo w wielkich miastach, ale również bardzo dobry wynik w województwach i w powiatach - mówił dalej poseł. - Ale uważaliśmy, że to za mało, więc nadal pracowaliśmy nad tym, żeby zaprosić do współpracy i połączyć wspólnymi założeniami programowymi jak najwięcej środowisk.

Jacek Protas przypomniał, że kilka tygodni temu byli premierzy i byli ministrowie spraw zagranicznych, zwrócili się z apelem do liderów partii, żeby przystąpili do Koalicji Europejskiej.

- Po dwóch tygodniach od tego apelu możemy zakomunikować, że Koalicja Europejska powstała i wspólnie stajemy do walki w wyborach do Parlamentu Europejskiego i mam głębokie przekonanie, że również w wyborach do parlamentu krajowego w październiku tego roku - podsumował swoją wypowiedź Jacek Protas.

Zmieniając temat, poseł odniósł się do odpowiedzi ministra zdrowia na interpelację na temat możliwości rządowego wsparcia działań warmińsko-mazurskich samorządów na rzecz utworzenia nowych uzdrowisk.

- Warmia i Mazury są wyjątkowo predestynowane do tego, by powstawały tutaj uzdrowiska - stwierdził Jacek Protas. - Samorząd województwa już w poprzedniej perspektywie finansowej wsparcia środkami europejskimi przeznaczył znaczne środki na rozwój uzdrowisk. Na początku najbardziej skorzystała z tego Gołdap i od kilku lat ma statut pełnego uzdrowiska, ale na ścieżkę dochodzenia do statusy uzdrowiska wstąpiły jeszcze gmina Górowo Iławeckie, Frombork, Miłomłyn i Lidzbark Warmiński. Te miejscowości mają dzisiaj statut miejscowości uzdrowiskowych, ale brakuje im jeszcze pełnej infrastruktury, żeby uzyskać statut uzdrowiska. Dlatego właśnie zwróciłem się do ministra zdrowia z prośbą o wsparcie. Zapytałem, czy minister zdrowia ma jakiś program, jakieś instrumenty, które pomagałyby tego rodzaju miejscowościom w ich działaniach.

W odpowiedzi na interpelację minister zdrowia napisał, że wspiera tworzenie uzdrowisk, ale tylko werbalnie, bowiem na dzisiaj nie ma żadnych instrumentów wsparcia działań w tym kierunku.

- Będziemy się domagali od ministerstwa, od rządu, żeby w przyszłym programie Polska Wschodnia, dla pięciu województw Polski Wschodniej znalazły się środki wspomagające budowę uzdrowisk. Tylko wtedy będziemy się mogli cieszyć większą liczbą uzdrowisk - podsumował Protas.

Poseł Janusz Cichoń nawiązując do nowych obietnic wyborczych PiS, powszechnie nazywanych już „Piątką Morawieckiego” lub „Piątką Kaczyńskiego”, skoncentrował się na próbach rządzących rozwiązania problemu osób, które zaciągnęły kredyty we frankach szwajcarskich lub denominowane we frankach szwajcarskich.

- Próby rozwiązania problemu „frankowiczów” to znakomity przykład ilustrujący, jak można traktować obietnice PiS-u - powiedział Cichoń. - W wyborach parlamentarnych i prezydenckich kandydaci PiS twierdzili, że problemem trzeba się zająć i trzeba go rozwiązać. Minęły 4 lata i mamy propozycję na stole, którą „frankowicze” potraktowali w ten sposób, że manifestacyjnie wyszli z sali posiedzeń komisji, ponieważ uznali, że nie jest to propozycja, która ich problemy rozwiązuje. Jednocześnie mamy oburzenie po stronie banków polskich, również tych z kapitałem zachodnim, na to, że propozycja PiS-u może zdestabilizować rynek finansowy w Polsce. To jest kolejna próba w stylu PiS-u - zaprzeczenie tego, co kiedyś obiecywano - stwierdził poseł.

Odnosząc się do najnowszych obietnic wyborczych Zjednoczonej Prawicy Janusz Cichoń powiedział: - Przestrzegamy przed ślepą wiarą w te obietnice, bo pewnie wyjdzie jak zwykle, tak jak chociażby w przypadku „frankowiczów”.

Więcej o przekazanych przez posłów treściach w naszej wideo relacji z dzisiejszej konferencji prasowej.