inf. pras. | 2019-01-28 18:42
Społecznicy chcą poprawić los zwierząt w Olsztynie
Nie wszystkie zwierzęta w Olsztynie mają dobre życie
Członkowie stowarzyszenia „Wspólny Olsztyn” są przekonani, że los zwierząt w Olsztynie można poprawić, dlatego wnioskują o stworzenie grupy specjalistów mających zadbać o dobro zwierzaków. W piątek (25.01) do Urzędu Miasta wpłynął wniosek o powołanie Rady do spraw zwierząt przy Prezydencie Olsztyna.
Społecznicy chcą zapewnić dobre warunki wszystkim zwierzętom żyjącym na terenie Olsztyna oraz ułatwić codzienne obowiązki opiekunom zwierząt domowych.
- Zaczynamy od systemowego rozwiązania, czyli wniosku o powołanie grona fachowców mających opiniować, konsultować i inicjować wszelkie działania dotyczące zwierząt mieście - mówi Andrzej Poterała, prezes „Wspólnego Olsztyna”. - Proponujemy, by w radzie społeczne zasiadali specjaliści, naukowcy i praktycy służący prezydentowi swoją wiedzą i doświadczeniem.
- Myślimy oczywiście o współpracy na rzecz wszystkich zwierząt w Olsztynie: domowych, wolno żyjących, dzikich i gospodarskich - mówi Mirosław Arczak, radny „Wspólnego Olsztyna”. - Chodzi o ich właściwe traktowanie i zapewnienie warunków do życia w mieście, sprawne reagowanie na wnioski opiekunów zwierząt, korzystanie z wyników badań i obserwacji, a to wszystko w celu wypracowania i pilnowania zasad bezpiecznej koegzystencji zwierząt i ludzi na terenie Olsztyna.
- Jednym z najpilniejszych zadań jest zmniejszenie bezdomności zwierząt, a ten problem dotyczy głównie kotów - mówi Elżbieta Krywko z Fundacji Mruczący Terapeuta, prowadzącej znany profil Olsztyn Kocha Koty. - Nikt nie policzył, ile jest w Olsztynie bezpańskich kotów, ale nawet pracownicy olsztyńskiego Schroniska dla zwierząt dostrzegają problem zwiększającej się liczby bezdomnych psów i kotów - dodaje społeczniczka.
Warszawa, Poznań, Gdańsk, Elbląg, a także pobliska gmina Purda i Ostróda od lat mają dobry program i systemowo likwidują bezdomność kotów wolno żyjących i domowych. Olsztyn może dołączyć do najlepszych, a Rada do spraw zwierząt mogłaby opracować zasady finansowania kastracji miejskich czworonogów.
- Taki program wymaga zainwestowania nakładów finansowych na początku, ale w konsekwencji miasto zaoszczędzi na wydatkach na utrzymanie bezdomnych zwierząt w schroniskach - tłumaczy Krywko.
Rada do spraw zwierząt miałaby się zająć także innymi kwestiami, np. poszanowaniem praw zwierząt, zapewnieniem im opieki i ochrony, a także niezbędnych elementów infrastruktury miejskiej koniecznych do właściwego bytowania zwierząt oraz warunki potrzebne ich opiekunom, czyli licznej grupie mieszkańców Olsztyna. Społecznikom zależy na kwestiach związanych z tworzeniem, modernizacją lub remontami wybiegów dla psów, miejsc pamięci dla zwierząt (cmentarz, grzebowisko), sieci dystrybucji woreczków i koszy na psie odchody, lokalizowaniem budek dla kotów wolno żyjących, budek dla ptaków, hoteli dla zapylaczy, organizowaniem kwietnych łąk, odnawianiem terenów rekreacyjnych.
- Tematy pozornie odległe od spraw zwierząt także powinny podlegać fachowej ocenie pod tym kątem - mówi Magda Biadoń ze Stowarzyszenia Pies w Olsztynie. - Przykładem jest rewitalizacja Parku Kusocińskiego, gdzie w ramach konsultacji społecznych zgłaszaliśmy duży i bezpieczny wybieg dla psów, ale nie było nawet okazji do rzeczowego wypowiedzenia się i pokazania tego rozwiązania na tle całego miasta. Samymi zakazami i unikaniem tematu nie rozwiążemy kwestii tysięcy psów i ich właścicieli w Olsztynie.
- Jednym z ważniejszych zadań rady jest też edukacja ekologiczna - mówi Krywko. - To nie wymaga dużych środków finansowych, tylko czasu. Rada z udziałem organizacji pro-zwierzęcych powinna opracować plan działań edukacyjnych w zakresie odpowiedzialnej i właściwej opieki nad zwierzętami i humanitarnego ich traktowania.
Z założenia rada ma ściśle współpracować także z organami Urzędu Miasta, UWM oraz służbami, by zwiększyć efektywność swoich działań w kwestii opieki, ochrony i poszanowania zwierząt.
- Jesteśmy przekonani, że realizacja zgłoszonego przez nas wniosku przyczyni się do zapewnienia lepszych warunków życia zwierząt na terenie Olsztyna - mówią Andrzej Poterała, Monika Falej i Mirosław Arczak z zarządu Stowarzyszenia „Wspólny Olsztyn”. - Wierzymy w skuteczność integracji środowiska miłośników zwierząt wokół oficjalnej struktury powstałej pod patronatem prezydenta. Widzimy sens i możliwość wzbogacenia przestrzeni Olsztyna w niezbędne elementy infrastruktury zapewniającej dobrostan zwierząt i komfort ich opiekunów, a także upowszechnienia wśród mieszkańców Miasta niepodważalnej wartości każdego zwierzęcia oraz zasad ich właściwego traktowania - tłumaczą członkowie „Wspólnego Olsztyna”.
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.