Olsztyn24

Rocznie na świecie marnuje się 1,3 mld ton żywności. Tylko w Polsce do koszów co roku trafia 9 mln ton jedzenia. Gdyby tę żywność załadować do TIR-rów, złożona z nich kolumna trzykrotnie okrążyłaby nasz kraj. Najczęściej wyrzucane jest pieczywo, owoce i wędliny. Te i wiele innych ciekawych i przydatnych wiadomości dotyczących wykorzystania żywności można było zdobyć dzisiaj (17.10) pod Centrum Handlowym Aura w Olsztynie, podczas happeningu pod hasłem „Marnując żywność, marnujesz planetę”.

Happening zorganizował Bank Żywności w Olsztynie, a okazją do takiego wydarzenia był obchodzony wczoraj (16.10) Światowy Dzień Żywności i dzisiejszy (17.10) Światowy Dzień Walki z Ubóstwem. W happeningu, oprócz pracowników i wolontariuszy Banku Żywności w Olsztynie, udział wzięli uczniowie Zespołu Szkół Gastronomiczno-Spożywczych, szkół podstawowych nr 11 i 14 oraz przedstawiciele organizacji EIT Food - Europejskiej Wspólnoty Wiedzy i Innowacji w zakresie Żywności.

- W tym roku zwracamy szczególną uwagę na skutki ekologiczne tego marnowania żywności, z których niewiele osób zdaje sobie wciąż sprawę - mówi Edyta Jermakow z Banku Żywności w Olsztynie. - Jest to tym bardziej ważne, że w samej Polsce marnuje się tyle żywności, ile wystarczyłoby dla wszystkich mieszkańców samej Warszawy przez 10 lat.

Tematem przewodnim happeningu były ekologiczne skutki wyrzucania żywności. Uczestnicy wydarzenia przypominali, że aby wyprodukować, przetworzyć i dostarczyć żywność na półki sklepowe, a następnie do naszych domów trzeba zużyć wodę, energię i paliwo. Dlatego wyrzucanie żywności generuje straty wielu surowców.

Podczas happeningu uczniowie i pracownicy Banku Żywności pytali olsztynian o ich sposoby na niemarnowanie jedzenia. Prezentowali też wyniki badań społecznych na temat najczęściej wyrzucanych produktów. W ramach happeningu prowadzono też akcję pod hasłem „Kupuję samotne banany - ratuję przed zmarnowaniem” zachęcającą kupujących do nabywania pojedynczych bananów, wcześniej oderwanych od kiści przez innych kupujących. Takie „samotne” banany najczęściej nie znajdują nabywców i są potem wyrzucane do śmietników.