waclawbr | 2018-09-24 19:39
Poseł Cichoń przekazał dobre wiadomości dla „frankowiczów”, złe dla odbiorców prądu
Poniedziałek to od kilku miesięcy dzień, kiedy z lokalnymi dziennikarzami spotykają się olsztyńscy posłowie Platformy Obywatelskiej. Dzisiaj (24.09) przed kamerami i mikrofonami stanął poseł Janusz Cichoń, m.in. członek sejmowej komisji finansów publicznych. Swoje wystąpienie poświęcił ocenie sytuacji w polskiej energetyce i skutkom podjętej w czerwcu br., a ostatecznie opublikowanej w minionym tygodniu uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego, dotyczącej kredytów mieszkaniowych denominowanych we frankach szwajcarskich.
- Energetyka polska, w założeniach polityki energetycznej PiS-u, opierać się miała na polskim węglu - rozpoczął poseł. - Co się zatem dzieje, jeżeli chodzi o polskie kopalnie? One są poddawane przez PiS procesowi restrukturyzacji. „Restrukturyzacja górnictwa” to jednak mylące określenie, bo w gruncie rzeczy mamy do czynienia z zamykaniem, a mówiąc wprost - z likwidacją polskich kopalń. W ciągu 3 lat PiS zlikwidował 8 kopalń, w tym także takie, które wydobywały węgiel koksujący, bardzo potrzebny energetyce i przemysłowi.
Poseł Cichoń poinformował dalej, że w Polsce spadło wydobycie węgla.
- Pamiętam czasy, kiedy wydobywaliśmy ponad 100 mln ton rocznie. Jeszcze w 2015 roku to wydobycie wynosiło 73 mln ton, po czym zaczęło dość wyraźnie spadać. Rok ubiegły to wydobycie na poziomie 64 mln ton i jednocześnie bardzo wyraźny wzrost importu węgla z Rosji. Ten import wzrósł z 3 mln ton w 2015 roku do 12 mln ton w roku ubiegłym, a ten rok wydaje się być rekordowy, bowiem najprawdopodobniej przekroczymy 15 mln ton węgla zaimportowanego z Rosji. Z tej strategii polskiej energetyki opartej na węglu cieszyć się mogą tylko Rosjanie - powiedział Janusz Cichoń.
Poseł zwrócił też uwagę na funkcjonowanie drugiego z zasadniczych elementów polskiego systemu energetycznego, który miał zapewnić dywersyfikację dostaw gazu ziemnego - Gazoportu im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu.
- Gazoport w Świnoujściu miał stanowić gwarancję naszego bezpieczeństwa, jeśli chodzi o gaz, który w dość znacznej części jest źródłem naszej energii - mówił. - I co się okazuje? Nie wykorzystujemy w pełni możliwości jakie ten gazoport nam daje, głównie dlatego, że nie realizujemy planów dotyczących infrastruktury przesyłowej, czyli budowy gazociągów. Na ostatnim posiedzeniu komisji finansów publicznych zdejmowaliśmy środki, które miały służyć wykupowi gruntów pod budowę gazociągów i przekazywaliśmy te środki dla ABW. To także sytuacja, w której pewnie ręce zaciera Rosja, bo coraz bardziej uzależniamy od niej polską energetykę.
Kolejna istotna zdaniem posła Janusza Cichonia kwestia, która ma znaczenie dla rynku energii i cen energii, to zarządzanie spółkami energetycznymi.
- Przykładowo w spółce ENERGA w ciągu trzech lat siedem razy zmieniano zarządy - poinformował Cichoń. - Członkowie zarządów mieli więc tylko czas na zatrudnienie, przyuczenie i... pobranie odprawy. Odprawa sześciomiesięczna w połączeniu z wynagrodzeniem ponad 60 tysięcy złotych, dla funkcjonariuszy PiS-owskich, którzy do tych zarządów wchodzą, to kwota co najmniej 540 tysięcy złotych. Pewnie byłoby wielu chętnych, aby z takiej oferty korzystać, ale nie o ofertę tutaj chodzi, a o skutki.
Jak informował dalej poseł Cichoń, skutek zarządzania energetyką przez rząd PiS to spadek wartości spółek energetycznych, których właścicielem w większości jest Skarb Państwa, o 10 mld złotych.
- Tyle „wyparowało” z polskiej giełdy ze względu na spadek wartości tych spółek, a to następstwo złego zarządzania, a także braku przejrzystej polityki inwestycyjnej i strategii polskiej energetyki - stwierdził poseł. - Jakie są tego skutki? Takie, że już dzisiaj dostawcy energii proponują w umowach z podmiotami gospodarczymi, także z samorządami, nowe stawki, wyższe o 30% i więcej procent. To oznacza także wzrost cen, bo te wyższe opłaty za energię elektryczną przez podmioty gospodarcze przenoszone będą na nas, konsumentów i za chwilę efekty będziemy mogli oglądać na sklepowych półkach. W sklepach ceny będą musiały wzrosnąć.
Poseł dodał także, że pojawiają się również informacje, iż rewizji wymagają taryfy cen energii elektrycznej dla gospodarstw domowych, bo inaczej spółki energetyczne nie będą w stanie realizować swoich planów inwestycyjnych.
- Już dziś w Polsce prąd należy do najdroższych w Europie - ciągnął Janusz Cichoń. - Chcemy powiedzieć PiS-owi: obudźcie się, tak dłużej być nie może. Trzeba zweryfikować strategię energetyczną, przygotować plan energetyczny dla Polski, a takiego dokumentu - mimo obowiązku ustawowego - rząd PiS od trzech lat nie przygotował.
Temat kredytów mieszkaniowych denominowanych we frankach szwajcarskich pojawił się w agendzie poselskiego briefingu dlatego, że w minionym tygodniu Sąd Najwyższy opublikował uzasadnienie do podjętej jeszcze w czerwcu br. uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego w sprawie kredytów frankowych. Zdaniem posła ta uchwała SN powinna pomóc „frankowiczom” w sporach sądowych z bankami, ale także powinna zmobilizować rząd do działań systemowo rozwiązujących problem. Poseł przypomniał, że kredyty mieszkaniowe denominowane we frankach szwajcarskich otrzymało ponad 700 tys. gospodarstw domowych, omówił też działania poprzedniego rządu zmierzające do rozłożenia kosztów gwałtownego wzrostu kursu franka w 2015 roku pomiędzy banki i kredytobiorców.
- PiS trzy lata temu obiecywał „frankowiczom” daleko idącą pomoc, niestety z tych obietnic niewiele zostało, bo w sporze „frankowiczów” z bankami PiS stoi ewidentnie po stronie banków - komentował Janusz Cichoń. - Nie po raz pierwszy zresztą, co widać na przykład w aferze Getback, czy w aferze SKOK-ów. To naprawdę zadziwiająca sytuacja, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że państwo ma specjalnie do tego powołane instytucje, które interesów konsumenta, obywatela powinny pilnować.
Jak poinformował Janusz Cichoń, uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego wyraźnie wskazuje na to, że z jednej strony państwo nie dopełniło swoich obowiązków, a z drugiej strony banki stosowały nieuczciwe praktyki. Trzeba zawarte przed laty umowy zweryfikować wedle stanu z dnia, w którym te umowy były zawierane.
- To bardzo ważna uchwała z punktu widzenia „frankowiczów”, bo daje im oręż w walce z bankami - ocenił poseł. - Mam nadzieję, że rząd PiS także zweryfikuje swoje podejście w tym zakresie i wywrze większą presję na banki, aby one z wyroków sądowych, które już dzisiaj zapadają chciały się lepiej wywiązywać. Mało tego - liczę, że wrócimy do rozwiązań ustawowych, które są w naszym zasięgu, bo przypomnę, że projekt Platformy Obywatelskiej od trzech lat jest w „zamrażarce” podkomisji kierowanej przez posła Cymańskiego, ale tam są także projekty .Nowoczesnej, Kukiz’15 i samego PiS-u, bo jest tam projekt prezydenta Andrzeja Dudy. Czas wreszcie się nad tym pochylić.
Więcej informacji z briefingu posła Janusza Cichonia w naszej wideo relacji z wydarzenia.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
Brefing prasowy posła Janusza Cichonia (PO)
24-09-2018
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.