Olsztyn24

Parlament Europejski uchwalił w środę (12.09) dyrektywę ACTA 2 ograniczającą prawa większości internautów. Europosłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego głosowali przeciwko, zgodnie z oficjalnym stanowiskiem całej partii.

- Rozumiemy intencję ochrony praw autorskich, ale nie kosztem cenzury Internetu - mówi Urszula Pasławska, wiceprezes PSL i posłanka z Warmii i Mazur. - Nie ma naszej zgody na to, by wielkie korporacje miały w sieci większe prawa niż zwykli obywatele.

W dyrektywie ACTA najwięcej kontrowersji wzbudzają artykuły 11, 12 i 13. Pierwszy z nich wprowadza opłaty za cytowanie i linkowanie treści z innych stron internetowych. Bezpłatne dzielenie się linkami stanie się niemożliwe. Specjalną licencję będą musieli wykupić nawet nauczyciele czy pracownicy naukowi. Kolejny artykuł uniemożliwia publikowanie osobistych relacji czy selfie z imprez sportowych, takie prawo będą mieli jedynie organizatorzy wydarzeń. Z kolei artykuł 13 narzuca właścicielom stron internetowych filtrowanie i cenzurowanie wszystkich umieszczanych treści, co szczególnie dokuczy użytkownikom portali społecznościowych.

- W naszym przekonaniu Internet na zawsze powinien być strefą powszechną, dostępną dla każdego, wolną od cenzurowania wszystkich treści. Dlatego jesteśmy przeciwni wprowadzeniu dyrektywy - mówi Urszula Pasławska. - Na szczęście głosowanie nie było jeszcze ostateczne, rozstrzygającą decyzję w tej sprawie Europarlament ma podjąć w styczniu 2019. Będziemy więc szeroko informować o niebezpieczeństwach ACTA 2, próbując przekonać parlamentarzystów innych opcji do rezygnacji z głosowania za przyjęciem kontrowersyjnego prawa.