Olsztyn24

Dni Biskupca rozpoczęły się w piątek (20.07) Międzynarodowym Świętem Folkloru. Pod rozwieszonymi w mieście flagami miasta powiewały inne: Kanady, Irlandii, Węgier, Macedonii i Peru, kiedy artyści z tych państw tańcem na ulicach zachęcali wszystkich do odwiedzenia miejskiego amfiteatru. Zachęcali skutecznie, bo w czasie kilkugodzinnego koncertu ciężko było tu znaleźć wolne miejsce siedzące. Ciesząca się od lat wielką sympatią mieszkańców i turystów impreza, po raz kolejny ukazała piękno kultury ludowej. Była to jak zwykle świetna okazja do poznania i porównania dziedzictwa kulturowego różnych krajów, prezentowanego przez muzyków, śpiewaków i tancerzy na najwyższym poziomie.

Sobota to z kolei koncerty wielkich gwiazd. Plac apelowy w byłej jednostce wojskowej musiał pomieścić olbrzymią scenę, kilka tysięcy widzów, strefę zabaw dla dzieci i ogródek restauracyjny dla dorosłych. Wieczór prowadził Piotr Bałtroczyk, nikomu więc się nie nudziło między występami artystów. A było kogo podziwiać. Najpierw zaprezentowali się uzdolnieni biskupczanie w koncercie młodych talentów. Danzel, autor hitu „Pump it up!” udowodnił, że potrafi porwać do tańca nie tylko tą jedną piosenką. Kamil Bednarek, młoda i jasno święcąca gwiazda polskiej sceny muzycznej, zaprezentował swoje największe dotychczasowe hity i wiele świeżych kompozycji. Po swoim występie cierpliwie spotykał się z fanami rozdając autografy i robiąc z nimi wspólne zdjęcia. Ale to legendarny Perfect był zespołem, który pokazał, że jest królem sceny. Największe hity śpiewali razem z Grzegorzem Markowskim wszyscy zgromadzeni na placu w Biskupcu. Publiczność długo nie pozwalała artystom zejść ze sceny.

W niedzielę świętowanie przeniosło się na plażę Słoneczny Brzeg. Każdy kto zjawił się tu znalazł nad Dadajem coś dla siebie. Przy grającej cały dzień muzyce dzieci szukały skarbów zakopanych w piasku, brały udział w zawodach w budowaniu zamków, bawiły się z animatorami. Młodzież obrzucała się kolorowym proszkiem holi. Dorośli słuchali szant w wykonaniu Krzysztofa Malinowskiego. Bez względu na wiek, wszyscy zatańczyli zumbę w rytm wybijany przez biskupieckich bębniarzy. Zwieńczeniem wieczoru, a zarazem ostatnim akcentem Dni Biskupca był pokaz ognia przygotowany przez grupę Spektrum. Zmierzch zapadający nad jeziorem dodał tym występom niemalże magicznej poświaty.

Ważnymi gośćmi niedzielnej zabawy była grupa młodzieży z Kazachstanu. Podopieczni Fundacji dla Rodaka działającej na rzecz potomków Polaków wywiezionych za granice naszego kraju korzystali z przygotowanych dla nich atrakcji. Rozegrano także mecz vipowski - w siatkówce plażowej zmierzyli się ze sobą wiceprezes Związku Polaków w Kazachstanie Witalij Chmielewski i prezes Fundacji dla Rodaka Joanna Wilk-Yaridiz z burmistrzem Biskupca i jego małżonką.

Dni Biskupca miały też wymiar sportowy. W ich trakcie rozegrano szereg turniejów o Puchar Burmistrza Biskupca - tenisa ziemnego, piłki nożnej, siatkówki plażowej, zawody wędkarskie. Na Dadaju popłynęły „dezety” w mistrzostwach Polski, młodzi kolarze zmierzyli się w wyścigu australijskim. Wszystkie imprezy sportowe cieszyły się zainteresowaniem zarówno zawodników, jak i kibiców.

Dni Biskupca przebiegły spokojnie i bezpiecznie. Służby mundurowe nie odnotowały żadnych większych zdarzeń. Dzięki zaangażowaniu biskupieckiej policji, straży miejskiej, straży pożarnej i strażaków-ochotników wszyscy mogli cieszyć się beztroską zabawą.

- Nie sposób wspomnieć wszystkich atrakcji jakie były przygotowane na tegoroczne Dni Biskupca. Ciężko też wymienić wszystkie osoby zaangażowanych w ich organizację. Na pewno muszę podziękować młodym wolontariuszom z grupy „Ogień w szopie”, lokalnym organizacjom sportowym, sponsorom i partnerom ze starostwem powiatowym w Olsztynie na czele. Dziękuję funkcjonariuszom wszystkich służb za skuteczne zabezpieczenie tak wielkiej i trudnej logistycznie imprezy - komentował trzydniowe święto miasta burmistrz Biskupca Kamil Kozłowski. - Mam nadzieję, że spotkamy się również w przyszłym roku, by przypomnieć sobie i pokazać innym jak bawi się miasto dobrego życia.