waclawbr | 2018-06-25 19:16
O sytuacji w oświacie i „parasolu ochronnym” nad spółką GetBack na konferencji prasowej posłów PO
Konferencja prasowa posłów PO: Anny Wasilewskiej i Janusza Cichonia |
Więcej zdjęć »
Sytuacji w oświacie po zakończeniu pierwszego roku szkolnego pod rządami nowego Prawa oświatowego oraz o domniemanej aferze finansowej z udziałem spółki giełdowej powiązanej z obozem władzy, mówili dzisiaj (25.06), podczas cotygodniowej konferencji prasowej, olsztyńscy posłowie Platformy Obywatelskiej. W konferencji udział wzięli: posłanka Anna Wasilewska, m.in. członek sejmowej komisji edukacji, nauki i młodzieży, oraz poseł Janusz Cichoń, m.in. członek komisji finansów publicznych oraz komisji do spraw kontroli państwowej.
Posłanka Wasilewska poinformowała dziennikarzy, że Platforma Obywatelska zorganizowała w Sejmie spotkanie poświęcone sytuacji w oświacie z udziałem nauczycieli, rodziców i samorządowców.
- Rok szkolny się skończył, rząd jest zadowolony z tego co się wydarzyło. My jednak, jako Platforma Obywatelska, nie zmieniamy zdania, że mamy do czynienia z deformą edukacji - powiedziała posłanka.
Jak powiedziała dalej posłanka Wasilewska, podczas konferencji w sejmie samorządowcy skarżyli się na duże wydatki związane z wdrożeniem reformy oświatowej, które rząd pokrył zaledwie w ok. 10%. Wydatki te spowodowały, że wiele samorządów zadłużyło się. Rodzice i nauczyciele informowali natomiast o powrocie do szkół dwuzmianowości, a nawet o przypadku prowadzenia zajęć szkolnych w soboty.
- Nauczyciele są zbulwersowani, bo pracę straciło około 7 tys. osób, natomiast minister Zalewska mówi, że osób zwolnionych nie było - powiedziała Anna Wasilewska.
Zdaniem posłanki, słowom minister edukacji przeczy chociażby fakt, że w budżecie ministerstwa zabezpieczono pokaźną kwotę 50 mln złotych na odprawy emerytalne dla nauczycieli. Nauczyciele nie zgadzają się również ze sposobem liczenia etatów nauczycielskich stosowanym przez minister Zalewską.
- Minister Zalewska wykazuje pojedyncze godziny w szkołach i uważa, że to są etaty. Trzy godziny fizyki czy chemii w danej szkole to nie jest pełny etat nauczycielski - stwierdziła posłanka Wasilewska.
Posłanka powtórzyła też inne ze znanych już zarzutów dotyczących skutków wprowadzonej 1 września ubiegłego roku reformy edukacyjnej: brak konsultacji reformy z rodzicami, skrócenie o rok czasu nauki na poziomie podstawowym, podwyższenie wieku szkolnego o rok, zwiększenie obciążenia nauką obecnych siódmoklasistów, którzy w ciągu dwóch lat muszą przerobić materiał przewidziany wcześniej dla trzyletniego gimnazjum, a także spotkanie się za dwa lata dwóch roczników (ostatnich absolwentów gimnazjów i pierwszych absolwentów nowych szkół podstawowych) na egzaminach wstępnych do szkół średnich. Poza tym, zdaniem posłanki, uczniowie w szkołach są indoktrynowani, a historia Polski pisana jest na nowo przez polityków i kuratorów oświaty.
- Szeroko otwierałam oczy na tej konferencji, kiedy rodzice i nauczyciele mówili o swoim niezadowoleniu. Myślę, że ten rok był dla nich bardzo trudny i przyszedł taki moment, że wylali z siebie całą gorycz - podsumowała Anna Wasilewska.
Natomiast poseł Janusz Cichoń skoncentrował się na domniemanej aferze finansowej, w której główną rolę odgrywa istniejąca od 2012 roku spółka akcyjna GetBack, działająca na rynku wierzytelności, a mówiąc prościej - handlująca długami.
Jak mówił poseł, w marcu 2017 roku Komisja Nadzoru Finansowego (KNF), instytucja państwowa, obsadzona przez funkcjonariuszy PiS-u, zatwierdziła prospekt emisyjny obligacji tej spółki. Trzy miesiące później KNF zezwoliła na emisję akcji GetBack. W ciągu dwóch miesięcy spółka pozyskała ze sprzedaży obligacji 440 mln złotych, chociaż limit wynosił 300 mln. Spółka przekroczyła zdecydowanie przyznany jej limit i dostała zgodę na tę emisję mimo, że celem emisji było pozyskanie kapitału na spłatę istniejących zobowiązań.
- To jest piramida finansowa, która pod okiem PiS-u sobie wyrastała - stwierdził Janusz Cichoń.
Zdaniem posła, ze spółki GetBack w sposób zorganizowany wyprowadzono środki finansowe. Sprawa może dotyczyć nawet 2,5 mld złotych.
- To druga po SKOK-ach afera finansowa ostatnich lat - powiedział poseł.
Jako jeden z przykładów na wyprowadzanie pieniędzy ze spółki, poseł podał zakup przez GetBack również zajmującej się windykacją należności spółki EGB Investments.
- 7 sierpnia GetBack kupuje EGB Investment, spółkę, która praktycznie warta jest 0, za ponad 200 mln złotych - powiedział Janusz Cichoń. - Gdybyśmy przyjrzeli się bliżej tej transakcji, to po stronie podmiotu sprzedającego, w zarządzie spółki, mamy wiceprezesa SKOK Staszica z lat 1998-2001, potem wiceprezesa SKOK Stefczyka, a w latach 2013-2015 wiceprezesa SKOK TFI - człowieka od 1998 roku powiązanego ze SKOK. Po stronie kupującego natomiast, w radzie nadzorczej GetBack, występuje były dyrektor Towarzystwa Ubezpieczeniowego SKOK Benefit, prezes Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych SKOK. I mamy transakcję: spółka warta 0, za którą zapłacono ponad 200 mln złotych. To jest ewidentne wyprowadzanie pieniędzy ze spółki!
W związku z tą sprawą Platforma Obywatelska w poprzednim tygodniu złożyła wniosek o powołanie sejmowej komisji śledczej. Wniosek nie był jeszcze głosowany, ale już w poprzednim tygodniu premier Mateusz Morawiecki stwierdził, że nie widzi potrzeby powoływania w tej sprawie komisji śledczej.
- Dziwi nas „parasol ochronny”, jaki wytworzyło państwo nad tą spółką - powiedział Janusz Cichoń. - Mówię tutaj o działaniach KNF, o działaniach ministerstwa finansów, o CBA i ABW, które się nie raczyły tym problemem zająć, mimo że z prospektów emisyjnych wynikało jednoznacznie, że jest to piramida finansowa. Smaku tej sprawie nadaje jeszcze fakt, że to jest spółka, która finansowała „obóz wolnościowy”, co w pismach prezesa GetBacku do premiera wyraźnie zaznaczono. Sponsorowała wiele wydarzeń medialnych, np. Człowieka Roku. I to wymaga wyjaśnienia, bo „parasol polityczny” tutaj jest ewidentny, a szkody ponieśli zwykli obywatele i to w formule niedopuszczalnej, bo w sprzedaży, w ramach której ci ludzie nie wiedzieli co kupują, a sprzedaż prowadziły także duże państwowe banki, w tym ten największy - PKO BP.
Jak poinformował na koniec poseł Cichoń, w sprawie jest pokrzywdzonych ponad 9 tys. osób, z których większość nie wie, że zainwestowane w obligacje GetBack pieniądze najprawdopodobniej przepadły.
- To jest 9 tys. osób, z których część nawet nie zdaje sobie sprawy, że ma obligacje GetBacku, a nie obligacje skarbu państwa. Na ponad 9 tysięcy osób, które zostały pokrzywdzone, z roszczeniami zgłosiło się nieco ponad 2 tysiące. 7 tysięcy osób najprawdopodobniej nie wie, że ma kłopot, że ktoś wcisnął im tego typu papiery. To jest skandal! - podsumował poseł.
Więcej o przebiegu dzisiejszej konferencji w naszej wideo relacji z wydarzenia.
Z D J Ę C I A
F I L M Y
Konferencja prasowa posłów Platformy Obywatelskiej [25.06.2018]
25-06-2018
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.