Olsztyn24

Dwa dni temu w „Rzeczpospolitej” ukazał się obszerny wywiad z prezydentem Olsztyna Piotrem Grzymowiczem. Prezydent udzielił tego wywiadu podczas Forum Gospodarczego w Krakowie, w którym uczestniczył w dniach 26-27 kwietnia. I nie byłoby może w tym nic dziwnego, bo przecież prezydenci miast dość często udzielają wywiadów, gdyby nie odpowiedź prezydenta na jedno, krótkie pytanie dziennikarki: „Nie ogłosił pan startu w wyborach, choć wiem, że się pan zdecydował”. „Tak, startuję. Chciałbym dokończyć to, co zacząłem - transport i ciepłownię” - odpowiedział Piotr Grzymowicz.

I znowu nie byłoby w tym nic dziwnego, że prezydent ogłosił swój start w wyborach na kolejną kadencję gospodarza miasta, gdyby nie to, że tę deklarację wygłosił wobec dziennikarki ogólnopolskiej gazety, jakby zapominając, że na tę wiadomość czeka wielu lokalnych dziennikarzy, a za ich pośrednictwem także mieszkańcy miasta. Dlatego dzisiaj (16.05) przy nadarzającej się okazji (a taką była konferencja prasowa prezydenta w sprawie zmian w organizacji ruchu na ulicy Towarowej), zapytaliśmy prezydenta Grzymowicza o wygłoszoną w Krakowie deklarację.

- Nie chciałem kogokolwiek urazić, ani też ominąć państwa - powiedział Piotr Grzymowicz. - Dziennikarka mnie o start w wyborach zapytała, więc odpowiedziałem. Państwo nie pytaliście.

Prezydent poinformował ponadto, że nie jest jeszcze gotowy do szczegółowych rozmów o swoim udziale w wyborach, bowiem ciągle w tej sprawie prowadzi rozmowy.

- Mam nadzieję, że nastąpi to już w miarę niedługo, gdy będę przygotowany, żeby pełną informację na ten temat państwu przekazać, to z wielką przyjemnością was zaproszę i o tym powiem - zapewniał prezydent.

Dalej Piotr Grzymowicz potwierdził jeszcze, że będzie kandydował na prezydenta Olsztyna w zbliżających się wyborach samorządowych. Nie odpowiedział natomiast na pytanie, czy powoła własny komitet wyborczy, czy też zdecyduje się na poparcie innego komitetu.

- Rozmowy na ten temat jeszcze trwają i dopóki się nie zakończą, nie mogę nic powiedzieć na ten temat - podsumował prezydent.