Olsztyn24

Piętnastego maja (wtorek) o godz. 18.30 w Klubie u Artystów w Olsztynie, na zaproszenie Stowarzyszenia Pro Kultura i Sztuka, swoje malarstwo i grafikę zaprezentuje Ewelina Przewodowska-Ryłka, olsztynianka, która prowadzi prywatną szkołę rysunku i malarstwa w Wielkiej Brytanii. Jej prace graficzne są często ilustracją wierszy, które też pisze.

Autorka urodziła się w 1977 roku w Olsztynie. Jest absolwentką Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Olsztynie oraz edukacji artystycznej w zakresie sztuk plastycznych na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim (dyplom w 2011 roku w pracowni malarskiej prof. Zygmunta Drońskiego). Mieszka i pracuje w Wielkiej Brytanii. Tam prowadzi prywatną szkołę rysunku i malarstwa, zawodowo też zajmuje się aranżacją wnętrz. Jest mężatką, ma dwóch wspaniałych synów. Pisze wiersze i często angażuję się w akcje charytatywne, przekazując prace na licytacje. Uwielbia stylizować meble, kocha wszelki design, kataloguje zwariowane meble, ubrania, kocham markę GUCCI, ponieważ jest dla niej bardzo inspirująca.

Na co dzień zajmuje się aranżacją i dekoracją wnętrz. Prace swoje wstawia w lokalnych galeriach, restauracjach oraz pubach. W ten sposób, według artystki, trafiają one do różnych warstw społecznych. Jednym z założeń sztuki jest bowiem dotarcie do jak największej liczby odbiorców. Prace artystki odzwierciedlają jej stan umysłu, są odpowiedzią na otaczający ją świat, a także wewnętrzną polemiką nad wartością człowieka w dzisiejszym świecie. Nierzadko kontrowersyjne i stawiające trudne pytania. Są wyrazem zainteresowań artystki i poszukiwania odpowiedzi „co będzie dalej po śmierci”. Odzwierciedlają jej fascynację nieuniknionym, o czym pisze w pracy licencjackiej pt. „Śmierć w sztuce”. W pracy magisterskiej artystka postawia zaś retoryczne pytanie - czy dzisiejsza sztuka jest „brudna czy zła”? Większość z grafik artystki jest ilustracją do jej autorskich wierszy.

Z okazji zbliżającego się wernisażu w Olsztynie, Ewelina Przewodowska-Ryłka nie zdecydowała się mówić szerzej o sobie utrzymując skromnie, że nie wyróżnia się niczym szczególnym, ponieważ jest tu wokół wielu wspaniałych, znanych artystów. Przyznaje, że jest osobą otwartą, ale mało ufną. Jeden temat w rozmowie ponosi ją szczególnie - mogłaby godzinami rozmawiać o swoich psach, które obok synów, są dla niej również ważne.

Wernisaż we wtorek, 15 maja, w Klubie u Artystów w Olsztynie, godz. 18.30.