Olsztyn24

Olsztyn24
17:28
30 listopada 2024
Andrzeja, Justyny

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

inf. pras. | 2018-04-20 19:11

Zamalowali sierp i młot, teraz zapłacą za ich oczyszczenie

Olsztyn
Pomnik na Placu Dunikowskiego został już oczyszczony

Sąd Rejonowy w Olsztynie zasądził dzisiaj (20.04) od Władysława K. i Wojciecha K. na rzecz Gminy Olsztyn kwotę 1238,89 zł tytułem zwrotu kosztów oczyszczenie zabytkowego pomnika stojącego w centrum Olsztyna. Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie, reprezentujący przed sądem Gminę Olsztyn, w pozwie domagał się od Władysława K. i Wojciecha K. zapłaty 1,2 tys. zł, wraz z odsetkami, tytułem zwrotu kosztów oczyszczenia Pomnika Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej, zwanego też Pomnikiem Wdzięczności Armii Radzieckiej, a stojącego w centrum Olsztyna, na Placu Dunikowskiego.

Pełnomocnik gminy w uzasadnieniu pozwu wskazał, że płaskorzeźba z symbolem sierpa i młota, znajdująca się w górnej części pomnika, w sierpniu 2016 r. została pokryta czerwoną farbą. Gmina w listopadzie 2016 r. zleciła oczyszczenie pomnika na podstawie kalkulacji sporządzonej przez konserwatora zabytków. Następnie, po otrzymaniu z policji danych osobowych osób, które zamalowały pomnik, miejscy urzędnicy wezwali Władysława K. i Wojciecha K. do zwrotu kwoty 1,2 tys. zł za oczyszczenie monumentu. Bezskutecznie.

Obaj mieszkańcy Olsztyna wnieśli o oddalenie powództwa wskazując, że brak jest podstaw prawnych do usuwania pomalowanego na czerwono symbolu sierpa i młota. W uzasadnieniu odpowiedzi na pozew przywołali m.in. pismo Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej, z którego wynika, że Pomnik Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej należy traktować jako relikt okresu komunistycznej dyktatury. Zakwestionowali również wysokość roszczenia podnosząc, że w ich ocenie kwota 1,2 tys. zł jest zdecydowanie zawyżona.

Sąd Rejonowy w Olsztynie dzisiejszym wyrokiem zasądził solidarnie od Władysława K. i Wojciecha K. na rzecz Gminy Olsztyn kwotę 1238,89 zł wraz z ustawowymi odsetkami. Sąd zasądził solidarnie od pozwanych na rzecz Gminy także kwotę 330 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd podając ustne motywy rozstrzygnięcia wskazał, że pozwani niewątpliwe wyrządzili szkodę w mieniu Gminy, albowiem pomalowali elementy pomnika projektu Ksawerego Dunikowskiego Wyzwolenia Ziemi Warmińsko-Mazurskiej w Olsztynie, za który odpowiada Gmina Olsztyn. Decyzją z 19 maja 1993 roku Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków monument został wpisany do rejestru zabytków. W związku z tym zgodnie z ustawą z dnia 23 lipca 2003 r. o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami niedopuszczalne było dokonywanie zmiany wyglądu zabytku wpisanego do rejestru bez zgody wojewódzkiego konserwatora zabytków. Pozwani zgody takiej nie mieli. W uznaniu sądu działania pozwanych doprowadziły właśnie do zmiany wyglądu zabytku, co z kolei spowodowało konieczność jego przywrócenia do stanu sprzed zdarzenia i wywołało konieczność poniesienia kosztów prac naprawczych. Wobec tego Gmina musiała usunąć farbę, zatem poniosła koszty profesjonalnych prac konserwatorskich, które pozwoliły na usunięcie farby w sposób odpowiedni dla uszkodzonego dobra kultury.

Zdaniem sądu nie ma żadnych okoliczności, które wyłączałyby odpowiedzialność pozwanych za szkodę wyrządzoną w majątku gminy. Fakt, że pozwani nie zgadzają się z formą monumentu, jego treścią, nie usprawiedliwia czynienia zmian w jego substancji przez pomalowanie go czerwoną farbą. Należy zwrócić uwagę, że Prezes Instytutu Pamięci Narodowej na zapytanie pozwanego Władysława K. wskazywał, iż uwzględniając wartości artystyczne pomnika, którego autorem jest jeden z najwybitniejszych rzeźbiarzy polskich XX wieku, należałoby podjąć starania o przeniesienie obiektu do plenerowej Galerii Sztuki Socrealizmu przy Muzeum Zamoyskich w Kozłówce.

W ocenie sądu nie można tracić z pola widzenia, że w demokratycznym państwie prawnym obywatele mają wprawdzie prawo manifestować swoje poglądy, ale nie może to prowadzić do naruszenia konstytucyjnie zagwarantowanej ochrony prawa własności. Tym samym nie można dokonywać zmian, niszczyć własności wbrew woli właściciela. W uznaniu sądu gmina ostatecznie wykazała zakres szkody i koszty niezbędne i celowe do jej usunięcia. Natomiast strona pozwana, która kwestionowała tę wartość nie zaoferowała żadnych dowodów na poparcie swoich twierdzeń.

Wyrok jest nieprawomocny.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24