Olsztyn24

Muzeum Przyrody w Olsztynie, będące filią Muzeum Warmii i Mazur, zajmuje się przede wszystkim gromadzeniem i prezentacją eksponatów zoologicznych, botanicznych i geologicznych związanych z Warmią i Mazurami. Od kilku miesięcy w salach wystawowych mieszczącego się w dworku przy ul. Metalowej 8 muzeum można zobaczyć też wypreparowane zwierzęta, które żyją daleko od naszego regionu, bo w Afryce. 21 marca w muzeum otwarto II część wystawy zatytułowanej „Zwierzęta Afryki”.

- Jest to jedna z naszych wystaw czasowych - wyjaśnia Marian Szymkiewicz, kierownik Muzeum Przyrody w Olsztynie. - Pierwsza część była prezentowana w ubiegłym roku. Niestety, z uwagi na niedostatek miejsca do ekspozycji, musieliśmy wystawę podzielić na trzy części. W przyszłym roku planujemy pokazać olsztynianom jeszcze jedną część tej ekspozycji.

Na ubiegłorocznej części wystawy prezentowany był m.in. struś afrykański, największy współcześnie żyjący ptak świata, był też guziec i różne gatunki antylop.

- Obecnie na wystawie możemy obejrzeć m.in. symbole przyrody afrykańskiej: zebrę damara - podgatunek zebry stepowej z południa Afryki, antylopę kudu pręgowaną, jest medalion ogromnej antylopy kudu wielkie, jest oryks południowy z RPA, bardzo ciekawa antylopa, która jest znakomicie przystosowana do życia w wysokich temperaturach na terenach półpustynnych, są wreszcie mniej znane antylopy, jak np. antylopa szabloroga, czy bardziej znana z nazwy niż z wyglądu antylopa impala. Są też mniejsze gatunki antylop, np. skocznik antylopi. No i jeszcze trzeba powiedzieć o jednym z afrykańskich kotów - gepardzie. To też jeden z symboli sawanny, który można zobaczyć w naszym muzeum - wylicza kierownik Szymkiewicz.

Co ciekawe, eksponaty nie przyjechały do Olsztyna z Afryki, czy innych, dużych muzeów w Polsce, lecz z miejscowości położonej niedaleko stolicy Warmii i Mazur, na terenie Powiatu Olsztyńskiego.

- Eksponaty są własnością prywatnej osoby. Tak się szczęśliwie złożyło, że właściciel okazów chętnie dzieli się nimi, nie trzyma ich dla siebie. Dzięki temu wszyscy możemy je podziwiać. Nam to bardzo odpowiada, ponieważ muzeum ma ograniczone środki, a te eksponaty przyjeżdżają do nas z odległości zaledwie 20 kilometrów, nie musimy ich wieźć z Poznania, z Warszawy, czy ze Śląska, skąd kiedyś planowaliśmy ściągnięcie takich egzotycznych eksponatów - mówi Marian Szymkiewicz.

Wystawa „Zwierzęta Afryki” cz. II będzie czynna w Muzeum Przyrody do 10 grudnia tego roku.

- Serdecznie zapraszamy przez cały okres wiosenno-letni i jesień - zachęca kierownik Muzeum Przyrody. - Jest okazja, żeby bliżej poznać to, co widzimy na co dzień na ekranach telewizorów, czy czasem spotkamy gdzieś w ogrodzie zoologicznym.

Dodajmy, że w planach muzeum jest pokazanie olsztynianom w ramach III części wystawy „Zwierzęta Afryki” jeszcze takich zwierząt jak lew, bawół afrykański czy krokodyl nilowy. Niewykluczone jest też zaprezentowanie innych egzotycznych zwierząt z innych zakątków świata - z Ameryki Północnej i Południowej oraz Azji.