Olsztyn24
09:25
04 grudnia 2024
Barbary, Jana
KK | 2017-09-15 21:28
Reforma edukacji najbardziej zaszkodziła dzieciom z niepełnosprawnościami
Była integracja, będzie segregacja
47. posiedzenie Sejmu (fot. Krzysztof Białoskórski)
W czwartek (14.09) z inicjatywy warmińsko-mazurskiej posłanki Urszuli Pasławskiej (PSL) w Sejmie odbyła się debata o sytuacji niepełnosprawnych uczniów po reformie oświaty. Wprowadzonych przez rząd zmian broniła Marzena Machałek, wiceminister edukacji. - Niczego konkretnego się jednak nie dowiedzieliśmy. - mówi Urszula Pasławska. - Wiemy tylko, że rząd ma doskonałe samopoczucie, w przeciwieństwie do rodziców dzieci o specjalnych potrzebach edukacyjnych.
Reforma edukacji skomplikowała życie wszystkim uczniom, najbardziej jednak tym z niepełnosprawnościami. Rodzice poprosili Urszulę Pasławską o interwencję w Sejmie zadanie w ich imieniu ważnych pytań. Między innymi: jakie przesłanki zdecydowały o likwidacji możliwości nauczania indywidualnego w szkołach, oddzielającego uczniów z autyzmem czy zespołem Aspergera od rówieśników i dlaczego rząd likwidując gimnazja nie przedłużył nauczania w szkołach przysposabiających do pracy, przez co ponad 50 tys. uczniów z głębszymi niepełnosprawnościami straciło co najmniej trzy lata edukacji?
- Gdy nie wiadomo o co chodzi, chodzi zwykle o pieniądze. Subwencja oświatowa na uczniów z autyzmem, zespołem Aspergera i niepełnosprawnościami sprzężonymi jest 9,5 razy wyższa niż na zdrowego ucznia. Rodzice podejrzewają, że rząd w poszukiwaniu oszczędności zamierza obniżyć subwencje i w ogóle wyłączyć zespół Aspergera z grupy otrzymującej orzeczenia o kształceniu specjalnym, droższym niż kształcenie zdrowego ucznia - mówi Urszula Pasławska.
W czwartek, na wniosek posłanki, odbyła się debata w Sejmie. Zmian broniła Marzena Machałek, wiceminister edukacji.
- Niewiele się dowiedzieliśmy, brakowało konkretów - twierdzi Urszula Pasławska. - Usłyszeliśmy na przykład, że zindywidualizowane nauczanie jest w ogóle niepotrzebne, bo niepełnosprawni uczniowie mają programy terapeutyczne, co nie jest jednak tym samym. Na pytanie, dlaczego rząd skrócił edukację uczniów z głębszymi niepełnosprawnościami, pani minister odpowiedziała, że teraz przygotowywane są dla nich specjalne programy zawodowe. Tylko gdzie i kiedy taka młodzież będzie się ich uczyć? W kwestii subwencji usłyszeliśmy, że w tym roku szkolnym są wyższe niż w roku ubiegłym, wynoszą ponad 7 mln zł. Dlatego w sprawie edukacji specjalnej będę interweniować do skutku.
Zdaniem posłanki, najlepszym wyjściem będzie przywrócenie rozwiązań sprzed reformy, czyli odpowiedniego kształcenia indywidualnego dzieci z autyzmem czy zespołem Aspergera oraz wydłużenie okresu nauczania dzieci z głębszymi niepełnosprawnościami. Niezbędne jest także utrzymanie obecnych stawek subwencji na kształcenie niepełnosprawnych uczniów, bo dzięki temu otrzymują w szkołach specjalistyczną pomoc i szansę na samodzielne życie.
- Wątpliwości i pytań jest więcej. Dlatego będę organizować kolejne debaty w Sejmie, już przygotowuję odpowiednie interpelacje. - zapowiada Urszula Pasławska. - MEN uważa reformę za świetną, urzędnicy mają dobre samopoczucie, ale znacznie ważniejsze jest dobre samopoczucie uczniów i ich rodziców.
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.