Olsztyn24

W sobotę i niedzielę (19-20.08) w Biskupcu rozegrano Regaty Żeglarskie „O Błękitną Wstęgę Jeziora Dadaj”. Regaty przeprowadzono już po raz dwudziesty czwarty.

- Atmosfera na tych regatach jest radosna, chociaż w sobotę mieliśmy trudne warunki, padał deszcz. Wszystkie załogi zdecydowały się jednak wypłynąć - mówił komendant hufca ZHP w Biskupcu hm. Krzysztof Kowalski, organizator wydarzenia. - W pierwszy dzień regat mieliśmy więc tzw. long regaty, czyli opływaliśmy najdalej na północ wysunięte wyspy jeziora. W niedzielę ścigaliśmy się bliżej, by z brzegu mogły obserwować nas „szczury lądowe”.

Zwycięstwo - „Błękitną Wstęgę Jeziora Dadaj” wywalczył jacht „Gosia” (załoga Andrzej Przeradzki i Sławomir Romaniuk). Drugie miejsce Madame (Marek Laskowski, Włodzimierz Tomasz Rottke, Krzysztof Gzyl). Trzecie miejsce Szkrabek (Jerzy Urban i Jan Maścianica).

- To piękna i chlubna tradycja. Przez te 24 lata uczestnicy naszych regat brali udział z sukcesami w wyścigach w całej Polsce. Mamy tu i żeglarzy pływających od początków tej imprezy, i takich, którzy w tym roku stratowali w nich po raz pierwszy - mówił sędzia główny regat Mariusz Anaszewicz. - Moim zdaniem Dadaj to jedno z najpiękniejszych miejsc do żeglowania na Warmii i Mazurach. To niezatłoczone jezioro, na którym jeszcze można popływać na spokojnie.

W czasie wręczania nagród zwycięzcom burmistrz Biskupca Kamil Kozłowski gratulował też Krzysztofowi Kowalskiemu, obchodzącemu w tym sezonie 45-lecie żeglowania po Dadaju.

- Przez ten czas był pan dobrym duchem tych wód. Dążył pan do wybudowania infrastruktury, dbał pan by chętnych do nauki żeglarstwa nie brakowało, był przykładem i inspiracją. To dzięki pańskiemu zaangażowaniu możemy spotkać się dziś na XXIV Regatach Żeglarskich o Błękitną Wstęgę Jeziora Dadaj - dziękował burmistrz.