Olsztyn24

Zabytkowe samochody bywają przysłowiowym oczkiem w głowie właścicieli, którzy poświęcają wiele czasu i funduszy na naprawy i renowacje, a następnie - aby zaprezentować efekty swojej pracy - na wyjazdy na pokazy i parady. Ponieważ klasyki miewają znaczną wartość kolekcjonerską, warto kompleksowo je ubezpieczać. Standardowa polisa komunikacyjna może okazać się niewystarczająca.

Samochód zabytkowy w świetle prawa

Aby samochód został uznany za zabytkowy, spełnić należy kilka wymogów formalnych. Przede wszystkim musi zostać poddany ocenie rzeczoznawcy, eksperta z dziedziny techniki motoryzacyjnej, i wpisany do centralnego rejestru zabytków Polski. Starania o uzyskanie charakterystycznych żółtych tablic możemy rozpocząć, jeśli nasz pojazd jest starszy niż 25 lat (i przynajmniej 15 lat temu model ten przestał być produkowany) i w 75% składa się z oryginalnych części.

Możliwość czasowego ubezpieczenia

Formalne zarejestrowanie pojazdu jako zabytkowy wiąże się z jednym zasadniczym profitem. Właściciele klasyków mają możliwość wykupienia ubezpieczenia krótkoterminowego: miesięcznego, kwartalnego lub półrocznego, co okazuje się korzystne, jeśli samochód służy do przejażdżek jedynie okazjonalnie. Należy jednak pamiętać, że polisa tego typu wygasa automatycznie po upływie terminu przewidzianego w umowie. Jeżdżąc samochodem bez ważnego ubezpieczenia OC, można narazić się na wysoki mandat albo spore koszty w przypadku ewentualnej stłuczki.

Szczegóły umowy

Jeszcze kilka lat temu niewielu ubezpieczycieli decydowało się na objęcie ochroną samochodów zabytkowych. I chociaż polskie agencje wciąż nie przejęły standardów rodem z Zachodu (w Anglii wysokość ubezpieczenia klasycznego samochodu, classic car insurance quote, zależy na przykład od liczby przejechanych nim mil), wciąż rosnąca konkurencja na rynku ubezpieczeń sprawia, że znalezienie korzystnej oferty nie nastręcza obecnie trudności. Decydując się na konkretną propozycję, należy jednak zwrócić szczególną uwagę na zakres ochrony i sposób likwidacji szkód. Nawet jeśli klasyk stoi w garażu, nie służąc do przemieszczania się, warto ubezpieczyć go od kradzieży lub pożaru. Właściciele zabytkowych pojazdów, którzy samodzielnie reperują wszelkie usterki, powinni zadbać o to, aby umowa obejmowała taki sposób naprawy szkody. Dobrą pozycję do negocjacji z ubezpieczycielem zapewnia członkostwo w automobilklubach. Pasjonaci zrzeszeni w różnego rodzaju stowarzyszeniach uzyskują zwykle znaczne zniżki i lepsze warunki umowy.