Olsztyn24

Olsztyn24
03:20
26 listopada 2024
Konrada, Sylwestra

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

MK | 2008-04-21 19:54

Paolo nie lubi flaków

Olsztyn
Paolo Cozza w Książnicy Polskiej (Fot. MK) | Więcej zdjęć »

- To pierwsza i pewnie ostatnia książka napisana przeze mnie, na dodatek w tak trudnym języku polskim - zapewnił dziś (21.04) na spotkaniu w kawiarni literackiej Centrum Książki w Olsztynie ulubieniec polskich telewidzów Paolo Cozza.

Ten 45-letni Włoch z Mediolanu osiadł w naszym kraju 13 lat temu, a jednym z pierwszych poznanych miast był właśnie Olsztyn. Jechał wtedy z kolegami do Białowieży, by zobaczyć legendarne bizony, czyli żubry.

Cztery lata temu został zaproszony do tworzącego się programu w TVP2 „Europa da się lubić”. Audycja była szykowana z myślą o referendum przed przystąpieniem Polski do UE i miała być powtarzana przez... dwa miesiące. Trwa do dzisiaj.

Paolo, prawnik z wykształcenia, stał się ulubieńcem polskiej publiczności. Potem występował nawet w programie TVN „Taniec z gwiazdami”. Podkreśla, że występował a nie tańczył. Jego pasją jest natomiast gotowanie.

Z tego też powodu otrzymał propozycję od wydawcy z Poznania, by napisać książkę kucharską. Podjął się tego zadania, chociaż była to dla niego droga przez mękę.

- W Polsce jest tylko jeden rodzaj patelni, a we Włoszech inny do różnych potraw, a na dodatek wymagano ode mnie podawania gramatury. Jak napisałem, że trzeba dodać trochę bazylii, zaraz miałem telefon, ile tej bazylii - wspominał Paolo.

Pytany, jaką polubił polską potrawę, zaczął od nielubianej. To flaczki, które występują we Włoszech jako trippa... Za to najbardziej lubi żurek, który jest dobry na kaca, choć Paolo zapewnia, że prawie nie pije.

Na co dzień prowadzi skład z akcesoriami samochodowymi, które początkowo nazywał „duperele” - bo myślał, że polscy pracownicy używają nazwy oficjalnej. Ożenił się z Polką, ma 10-miesięcznego synka Valentino, który lubi makaron.

(Wkrótce w Gazecie On-Line Olsztyn24 dłuższa rozmowa z Paolo Cozza)

R E K L A M A
Z D J Ę C I A
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24