Olsztyn24

Olsztyn24
12:46
25 listopada 2024
Erazma, Katarzyny

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

waclawbr | 2016-06-11 21:33

W Łynie tkwi potencjał

Olsztyn
Promocyjny spływ Łyną | Więcej zdjęć »

Wydział Promocji Urzędu Miasta Olsztyna zaprosił dzisiaj (11.06) na spływ kajakowy Łyną przedstawicieli branży turystycznej, animatorów turystyki, lokalnych dziennikarzy i przedstawicieli władz miasta. Spływ wystartował w południe z Parku Centralnego, a zakończył bieg przy Elektrowni Wodnej Łyna.

- W ubiegłym roku, po pięciu latach przerwy, reaktywowaliśmy spływ kajakowy dla branży turystycznej, dla mediów, dla władz miasta - powiedział Krzysztof Otoliński, dyrektor Wydziału Promocji w olsztyńskim ratuszu. - Chcemy pokazywać i promować walory turystyczne i atrakcyjność Łyny. Płynąc przez miasto, możemy m.in. podziwiać Park Centralny, starówkę, Las Miejski.

Z zaproszenia skorzystało ponad 20 osób, głównie z branży turystycznej. Nie dopisali olsztyńscy radni, mimo zarezerwowania kilku kajaków. Było natomiast kilkoro przedsiębiorców z branży turystycznej i fachowców od promocji, a to było to, na co dyrektor Otoliński liczył najbardziej.

- Promocji nigdy za wiele - powiedział. - Mamy jeszcze kilka pomysłów jak ożywić Łynę, jak sprzedać produkt „Spływ kajakiem przez Olsztyn” branży turystycznej. Wszystko wymaga promocji non stop. Jeżeli o czymś zapominamy, to przestaje istnieć. Myślę, że dzięki staraniom władz miasta Łyna została przywrócona mieszkańcom i turystom, i trzeba ją promować tak, żeby mieszkańcy i turyści z rzeki korzystali jak najczęściej.

Krzysztof Otoliński jest przekonany, że w Łynie tkwi olbrzymi potencjał turystyczno-rekreacyjny. Szczególnie teraz, kiedy urządzono Park Centralny i zrewitalizowano Park Podzamcze. A to nie wszystkie walory widokowe spływu Łyną.

- Płynąc od Bartąga, od południowych granic miasta, do Wadąga, do granic północnych, płyniemy przez trzy różne tereny, różne krajobrazy - objaśnił Otoliński. - Najpierw widzimy swoistą „sawannę”, łąki, pola, potem jest miasto, a na koniec wpływamy w taką „dziką Amazonię”, swoistą dżunglę, czyli w Las Miejski. Widoki są niezapomniane. Warto to promować, warto zachęcać turystów i mieszkańców do uprawiania w Olsztynie takiej formy rekreacji, jaką są spływy kajakowe. Uważam, że ten ogromy potencjał Łyny branża turystyczna powinna wykorzystać.

O tym, że dyrektor Otoliński ma rację, niech świadczy wypowiedź jednego z uczestników spływu na jego mecie: „Po co jechać na Krutynię!? Tutaj przecież mamy to samo!”. Autor tych słów mieszka w Olsztynie od kilku dziesięcioleci. Na spływ kajakowy Łyną wybrał się po raz pierwszy.

R E K L A M A
Z D J Ę C I A
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
Olsztyn
F I L M Y
Olsztyn
Promocyjny spływ Łyną
button
11-06-2016
G A L E R I A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24