waclawbr | 2008-04-01 16:59
WORD odwołał przetarg na samochody
W poniedziałek (31.03) do firm startujących w przetargu na dostawę 18. samochodów dla Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Olsztynie dotarła pisemna informacja o unieważnieniu przetargu. O zamówienie publiczne wartości ok. 600 tys. zł ostatecznie ubiegały się dwie olsztyńskie firmy: Alcar, oferująca Renault Clio III oraz Resma, która chciała dostarczyć do WORD-u Fiaty Grande Punto.
W styczniu br. WORD ogłosił przetarg na dostawę 18. samochodów. 17 z nich miało służyć do przeprowadzania egzaminów, zaś jeden, lepiej wyposażony, miał pełnić rolę samochodu „służbowego” dla pracowników WORD.
Spośród 26. olsztyńskich firm zajmujących się sprzedażą samochodów, tylko dwie były w stanie spełnić warunki określone przez WORD w specyfikacji istotnych warunków zamówienia publicznego. Były to: Resma - dealer Fiata oraz Alcar - dealer Renault.
Kiedy 5 lutego komisja przetargowa otworzyła koperty z ofertami okazało się, że korzystniejszą cenowo ofertę złożyła firma Alcar. Pierwsze decyzje WORD wskazywały, że to właśnie na Renault Clio III od jesieni br. będą przeprowadzane egzaminy na prawo jazdy kat. B. Te decyzje oprotestowała jednak Resma wskazując, że Renault nie produkuje tak wyposażonych samochodów, jakie zamawiał WORD. Komisja przetargowa przychyliła się do opinii Resmy, wykluczyła Alcar z postępowania przetargowego i wybrała ofertę Resmy.
Tę decyzję z kolei oprotestował dealer Renault, argumentując, że jakkolwiek w ogólnodostępnej ofercie nie ma samochodów wyposażonych tak, jak żąda WORD, to jednak nic nie stoi na przeszkodzie, by takie samochody były specjalnie przygotowane pod wymagania zamawiającego.
Spór przeciągał się, aż w końcu zapadła decyzja o unieważnieniu przetargu.
- Przyczyna unieważnienia przetargu jest prozaiczna - mówi Andrzej Szóstek, dyrektor olsztyńskiego WORD. - Firmy wzajemnie „się oprotestowywały”, procedura ciągnęła się długo, aż minął tzw. termin związania ofertą. Jeżeli przetarg nie zostanie rozstrzygnięty w ciągu 30 dni, zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych musi być unieważniony.
Dotarły jednak do nas informacje, że na unieważnienie przetargu mogły mieć wpływ „sugestie” z urzędu marszałkowskiego w Olsztynie, który sprawuje nadzór nad olsztyńskim WORD-em. Spór o samochody dla WORD dotarł na marszałkowskie salony za sprawą Alcar-u.
- Potwierdzam, że w urzędzie marszałkowskim złożyliśmy pisemną prośbę, by marszałek zainteresował się przetargiem, bo naszym zdaniem w przetargu nie mieliśmy równych szans z konkurentem - mówi Hubert Winiarz, specjalista ds. sprzedaży samochodów dla firm w spółce Alcar. - Możliwe, że nasza prośba miała wpływ na unieważnienie przetargu.
- Nie jest prawdą, że z urzędu marszałkowskiego płynęły jakieś „sugestie” w sprawie przetargu - mówi dyrektor Szóstek. - Oni dzisiaj (1.04 - red.) ode mnie dowiedzieli się, że przetarg jest unieważniony. Poza tym urząd marszałkowski nie mógł wpływać na przetarg.
Zajmujący się w Resmie i Alcarze przetargiem na dostawę samochodów dla WORD-u twierdzą, że nie spodziewali się unieważnienia przetargu, chociaż inaczej oceniają tę decyzję.
- Nie jestem zadowolony z unieważnienia przetargu, bo całą procedurę trzeba będzie prowadzić od nowa - powiedział Witold Starus, kierownik wydziału sprzedaży samochodów Resmy. - Drugi raz będę musiał przygotowywać tę samą dokumentację. Nie będziemy jednak korzystali z protestu na unieważnienie przetargu. Chcemy, by sprawa nabrała przyspieszenia i została wreszcie zakończona.
- Jesteśmy zadowoleni z unieważnienia przetargu - powiedział natomiast Hubert Winiarz, specjalista ds. sprzedaży samochodów dla firm w olsztyńskim Alcarze. - Chcielibyśmy wystartować w nowym przetargu, ale warunek jest jeden - specyfikacja przetargowa musi być tak przygotowana, aby w przetargu mogły wziąć udział wszystkie marki dostępne w Olsztynie, a nie tylko jedna. Jaka? Niech pan sobie sam odpowie na to pytanie...
Obawy Huberta Winiarza zdają się potwierdzać słowa Andrzeja Szóstka. - Natychmiast, myślę, że jeszcze w tym tygodniu, rozpiszemy kolejny przetarg. Uściślimy jednak specyfikację, żeby nie było żadnych wątpliwości.
Z unieważnienia przetargu nie są zadowoleni właściciele szkół nauki jazdy. - Samochody „się sypią”, trzeba kupować nowe, a dalej nie wiadomo - jakie? - powiedział nam jeden z nich.
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.