Olsztyn24

Olsztyn24
08:51
26 listopada 2024
Konrada, Sylwestra

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Tadeusz Iwiński | 2015-08-28 20:42

Prezentacja Portu Lotniczego Olsztyn-Mazury w Szymanach – plusy i minusy

Olsztyn
 

Prezentacja Portu Lotniczego w Szymanach pod Szczytnem była bez wątpienia ważnym wydarzeniem ponieważ region jest wciąż, mimo pozytywnych zmian w ostatnich latach, wykluczony pod względem infrastruktury - zarówno kolejowej, drogowej, jak i naturalnie lotniczej. Port zbudowany w ciągu ostatniego roku kosztem 205 mln zł (w dużej mierze ze środków unijnych) ma być uruchomiony w przyszłym roku i zakłada się, że przyjmie wtedy 57 tys. pasażerów, a za 10 lat już pół miliona. Samo lotnisko, o czym niestety nikt się nawet nie zająknął, powstało już w latach 60., położone jest w pięknym otoczeniu i zajmuje dziś obszar 460 ha. Przez dekady służyło Centrum Szkolenia Kadr Wywiadu w Kiejkutach i było też de facto lotniskiem zapasowym Układu Warszawskiego, z 2-kilometrowym betonowym pasem startowym. Port - wprawdzie niewielki - jest elegancki i sprawia dobre wrażenie, zwłaszcza w porównaniu ze skromnymi, starymi budynkami, które pamiętam sprzed 20 lat. Powinien przyczynić się m.in. do rozwoju turystyki na Warmii i Mazurach.

Uroczystość zgromadziła wiele osób - inwestorów i budowniczych, oficjeli, przedstawicieli mediów oraz dużą grupę samorządowców z całego województwa. Kończy się montaż systemu ILS i budowy linii kolejowej prowadzącej pod sam terminal. To wszystko poważne plusy. Ale moim zdaniem ta ważna uroczystość miała też poważne niedostatki i wskażę tylko kilka z nich:

1) Organizatorzy w ogóle „nie zauważyli” obecności dwóch byłych wojewodów Janusza Lorenza i Zbigniewa Babalskiego, którzy (zwłaszcza ten pierwszy) wnieśli w latach 90. wielki wkład w rozwój idei stworzenia w Szymanach cywilnego portu lotniczego i za ich kadencji podjęto pierwsze prace. W ogóle stworzono wrażenie jakby wszystko zaczęło się dopiero niedawno i jest zasługą obecnych władz.

2) Zupełnie zabrakło refleksji o tym dlaczego ZMARNOWANO TYLE LAT, aby zbudować ten port lotniczy. W tzw. międzyczasie rozważano koncepcje lotniska w Gryźlinach, rozbudowy Dajtek itd., a nie potrafiono wykorzystać już istniejącego lotniska. Kilka lat temu niemal upadła poprzednia spółka Port Lotniczy Mazury-Szczytno, z którą szumnie wiązano tak wielkie nadzieje. W tym czasie w wielu miejscach Polski „z niczego” powstały lotniska. A w Szymanach - wbrew temu, co mówił oficjalnie jeden z dyrektorów spółki, w nawiązaniu do znanej piosenki, NIE było „ścierniska”, a istniała od dawna zdrowa podstawa, której nie potrafiono przez tyle lat należycie wykorzystać. Lądowały samoloty z ważnymi osobami. Sam pamiętam, jak w maju 2003 r. witałem tam (jako minister w Kancelarii Premiera) szefa rządu Szwecji Gorana Perssona, który przyleciał, aby wziąć udział na Zamku w Nidzicy w debacie z ówczesnym premierem Leszkiem Millerem nt. korzyści z akcesji do Unii Europejskiej (było to przed naszym referendum w tej sprawie).

3) Lotnisko w Szymanach zyskało międzynarodową sławę po ujawnieniu lądowań na nim kilku samolotów CIA z osobami podejrzanymi o terroryzm, po zamachach na World Trade Center 11 września 2001 r. Sam się wtedy przekonałem, jak ta nazwa - nawet w odległych krajach świata (np. w Malezji, czy Nowej Zelandii) - była znana. Z pewnością bardziej niż Olsztyn, a niekiedy nawet niż Warszawa. Choć to trochę casus „sławy Herostratesa”, to jednak stanowi ogromny kapitał, który mądrze powinien być wykorzystany przy jego promocji międzynarodowej. A o tym się w ogóle milczy. TO WIELKI BŁĄD.

4) Samokrytycznie powinniśmy mówić o wyciąganiu właściwych wniosków z popełnionych błędów, m.in. w zakresie wykorzystania środków unijnych. Bodaj 2 lata temu najpoważniejszy tygodnik niemiecki „Der Spiegel” w gronie największych absurdów w skali europejskiej z tym związanych podawał osławione Termy Lidzbarskie (gdzie trzeba będzie podgrzewać wodę) oraz lotnisko w Babimoście na Ziemi Lubuskiej (1 samolot dziennie). Jeśli chodzi o Szymany, to ta inwestycja ma szanse na sukces.

5) W programie przewidziano punkt „Dyskusja”. Niestety nie odbyła się ona, a byłoby o czym mówić, nie tylko w kontekście tu poruszanych kwestii. Na uroczystość przybył wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński, co nadało właściwą rangę imprezie. Wygłosił też interesujące przemówienie. Jednak mało elegancką rzeczą było to, iż zaraz po tym zarówno marszałek województwa, jak i wojewoda opuścili port lotniczy i już się w nim nie pojawili. I nie wiem, czy wystarczającym powodem jest to, że wszyscy trzej są z PSL.

Mimo to plusy przeważały nad minusami.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24