Olsztyn24

W sobotni (22.11) wieczór w Kamienicy Naujacka olsztyńskiego MOK odbyło się kolejne spotkanie z cyklu „Artystyczne wędrówki”. Tym razem dyrektor MOK Marek Marcinkowski, z wykształcenia historyk sztuki, zabrał olsztynian w wirtualną podróż do podparyskiej miejscowości Saint-Denis i znajdującej się tam bazyliki - wiekopomnego dzieła opata Sugera.

Bazylika św. Dionizego w Saint-Denis to niezwykły kościół niezwykły, perełka gotyku. Przyciąga nie tylko wielbicieli pięknej architektury, lecz także historii i wspaniałej serii historycznych książek „Królowie przeklęci” Maurice’a Druona. Świątynia jest bowiem nekropolią królów i królowych Francji od VI do XIX w. Znaleźć tu można groby dawnych królów z czasów Franków, ale też prowadzącego krucjaty Ludwika Świętego, mądrego Filipa Pięknego, Henryka IV i jego żony królowej Margot, Króla-Słońce Ludwika XIV i nieszczęsnej Marii Antoniny.

Budowę bazyliki, jednej z pierwszych budowli wzniesionych w stylu gotyckim, rozpoczęto w 1136 za czasów opata Sugera, prace zakończono dopiero u schyłku XIII wieku. Opactwo służyło przez wieki jako sceneria uroczystości pogrzebowych i miejsce pochówku królów Francji. Ponadto w bazylice od czasów średniowiecza do końca XVIII wieku znajdował się skarbiec, w którym oprócz relikwii i cennych przedmiotów liturgicznych przechowywano insygnia koronacyjne oraz inne regalia królów Francji.

W 1793 roku, podczas rewolucji, bazylika padła łupem tłumu. We wrześniu kościół obrabowano i zdewastowano, a w dniach 12-25 października, na polecenie parlamentu rewolucyjnego, zbezczeszczono groby królewskie. Rozkopano krypty, otwarto trumny ze zwłokami monarchów francuskich, po czym wszystkie odkryte szczątki wrzucono do rowów wykopanych nieopodal bazyliki. Kościół został ponownie otwarty z polecenia Napoleona Bonaparte w 1806.

Dzisiaj bazylika Saint-Denis jest jednym z najważniejszych zabytków na terenie Francji.