Olsztyn24

Olsztyn24
20:58
26 listopada 2024
Konrada, Sylwestra

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Cywil | 2014-11-02 15:50
Funkcjonariusze na listach wyborczych w Dywitach

Mandat dla policjanta?

Olsztyn
(fot. archiwum)

Wyobrażacie sobie sytuację, kiedy ofiara napadu dzwoni na policję, a w słuchawce odzywa się głos: „Niestety, nie ma kto przyjechać, bo jeden policjant chory, a drugi ma wybory”. I wcale nie jest to fantazja.

Oto w gminie Dywity zawiązał się komitet wyborczy, na czele którego stoi Henryk Pach. Jest to pracujący w policji „ekspert Zespołu Dyżurnych”, jak się przedstawia kandydat na radnego i wójta jednocześnie. Aby wzmocnić siłę swego komitetu, zgromadził w nim jeszcze dwóch innych policjantów, a trzeci jest policyjnym emerytem. W sumie czterech silnych ludzi, nie licząc byłego strażaka zawodowego.

Formalnie policjanci nie muszą pytać przełożonych o zgodę na kandydowanie w wyborach samorządowych. Takie jest stanowisko Komendy Głównej Policji. Ale jeśli kandydat zostanie wójtem (burmistrzem, prezydentem miasta), to musi zwolnić się ze służby w policji. Większe wątpliwości są w przypadku uzyskania przez policjanta mandatu radnego, ponieważ zachodzi tutaj konflikt interesów.

KGP podaje przykład sytuacji, gdy „udział radnego - policjanta w posiedzeniu organu samorządu jest nieodzowny, a w tym samym czasie policjantowi wypada służba. Wówczas jako policjant ma on obowiązek stawić się na służbę. Dawanie pierwszeństwa obowiązkom radnego może być uznane za naruszanie interesu służby...”

Z kolei doświadczenie życiowe podpowiada, że jeszcze ciekawiej może być podczas kampanii wyborczej. Czyż trudno sobie wyobrazić, jak to policjant zamiast ścigać pirata drogowego akurat na spotkaniu przekonuje wyborców, aby na niego głosowali, bo wtedy zajmie się bezpieczeństwem na drogach?

Ciekawe jest również i to, że w Dywitach w ogóle nie ma posterunku policji. Ale mieszkańcy powinni być dobrej myśli. Jak dobrze pójdzie, odpowiedzialni za bezpieczeństwo mundurowi znajdą się pod ręką - w Urzędzie Gminy!

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24