Olsztyn24

Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie zaprasza w najbliższy piątek (17.10), o godzinie 18.00, na otwarcie wystawy o Hieronimie Skurpskim - „Hieronim Skurpski, jakiego nie znacie. W stulecie urodzin (1914-2014)”.

Hieronim Skurpski - malarz, grafik, rysownik i ilustrator. Był absolwentem Państwowej Szkoły Sztuk Zdobniczych i Przemysłu Artystycznego w Krakowie. Ukończył studia w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (1937-1939), w pracowni prof. Mieczysława Kotarbińskiego, natomiast dyplom (1950) w pracowni prof. Aleksandra Rafałowskiego.

Do Olsztyna przyjechał w marcu 1945 roku, na zawsze związał się z regionem Warmii i Mazur, współtworząc i aktywnie uczestnicząc w życiu artystycznym i kulturalnym. W latach 1945-1964 kierował Muzeum Mazurskim (dziś Muzeum Warmii i Mazur), następnie do 1973 roku był dyrektorem Biura Wystaw Artystycznych w Olsztynie. Był współzałożycielem i wieloletnim prezesem Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego Pojezierze oraz członkiem - założycielem Ośrodka Badań Naukowych im. W. Kętrzyńskiego w Olsztynie.

Należał do tych twórców, którzy stale studiują teorię sztuki i dorobek mistrzów. Znał świetnie historię sztuki, także tej najnowszej. Potrafił godzinami opowiadać o sztuce, teorii sztuki, filozofii. Miał ogromny księgozbiór, który po śmierci artysty trafił do zbiorów biblioteki Muzeum Warmii i Mazur. Od 1954 roku pisał dzienniki, zawierające jego refleksje, przemyślenia na temat sztuki, procesu twórczego, otaczającej rzeczywistości.

Na wystawie zaprezentowane zostaną obrazy i rysunki, znajdujące się w prywatnych kolekcjach. Prace, które dotychczas nie były publicznie pokazywane, które od lat żyją, „są zaprzyjaźnione ze swoimi właścicielami”, osobami często związanymi z artystą bliską znajomością. Podczas wernisażu odbędzie się spotkanie osób znających artystę, przyjaźniących się z nim na różnych etapach jego życia. Przy herbacie, którą pan Hieronim zawsze częstował gości, będą wspominać człowieka, artystę, ojca. Przytoczą anegdoty, przypomną swoje ważne z nim rozmowy, powiedzą, kim dla nich był i dlaczego przez tyle lat regularnie odwiedzali jego dom.