SM | 2014-04-26 20:10
Majówka z łukiem i koniem
Łucznik na Polach Grunwaldzkich (fot. archiwum)
Tętent kopyt i świst strzał w ramach Międzynarodowych Zawodów Historycznego Łucznictwa Konnego i Tradycyjnego, a także widowiskowe pokazy umiejętności łuczniczych i jeździeckich, wykłady i warsztaty na długi majowy weekend przygotowało Muzeum Bitwy pod Grunwaldem. W tym roku o zekier chana Dżelal ed-Dina rywalizować będzie kilkudziesięciu łuczników z dwunastu państw.
Już w niedzielę na Polach Grunwaldu rozpoczną się warsztaty łucznicze i jeździeckie. W zeszłym roku, efekty treningów przeszły najśmielsze oczekiwania - polscy łucznicy zdobyli tytuły mistrzów świata na zawodach w Korei Południowej oraz mistrzów Europy na zawodach w Turcji.
- Turnieje międzynarodowe były doskonałą promocją Grunwaldu. Wystarczy powiedzieć, iż nabór na tegoroczne zawody trwał kilkadziesiąt minut - mówi Michał Sanczenko, prezes Polskiego Stowarzyszenia Łucznictwa Konnego. - Połowę uczestników stanowić będą goście z zagranicy. Do Grunwaldu przyjadą zawodnicy m.in. ze Szwecji, Hiszpanii, Węgier, ale także z Iranu i Stanów Zjednoczonych - dodaje Sanczenko.
Łucznictwo konne to nie tylko widowiskowa rozrywka, ale także zdobywający coraz większą popularność na świecie sport. Współzawodnictwo, które zdobyło dużą popularność także w Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Zawodnicy rywalizować będą o zekier (pierścień łuczniczy) chana Dżelal ed-Dina, tatarskiego dowódcy spod Grunwaldu, w widowiskowych konkurencjach: węgierskiej, koreańskiej oraz bojowej grunwaldzkiej. W piątek i w sobotę przed tarczami staną łucznicy piesi. Czeka na nich nie lada wyzwanie, specjalnie przygotowany dziesięciobój, w którym będą musieli wykazać się wszechstronnością porównywalną do warunków prawdziwie bojowych (strzelanie na czas, zza zasłony, z równoważni itp.).
- W tym roku dziesięciobój przypominać ma o 10. rocznicy wejścia Polski do Unii Europejskiej - mówi Szymon Drej, dyrektor Muzeum Bitwy pod Grunwaldem. - Równolegle do majówki z łukiem i koniem realizować będziemy polsko-litewski projekt, w którym młodzież pogłębiać będzie wiedzę o naszej wspólnej historii, ale także rozmawiać o bieżących problemach oraz perspektywach, jakie stoją przed naszymi państwami - kończy Drej.
Zawodnicy łucznictwa pieszego, oprócz wspomnianego dziesięcioboju, to także pierwsze w Polsce profesjonalne zawody w łuczniczych walkach drużynowych. Oprócz widowiskowych jeźdźcy wystąpią także w pokazach - wykażą się w kabaku, czy gonitwie mogu. Nie zabraknie pokazów umiejętności jeździeckich z elementami kaskaderki, walki na szable, czy posługiwania się rohatyną. Dodatkową atrakcją będą otwarte warsztaty łucznicze oraz możliwość przejażdżki konno (po okazaniu biletu wstępu do Muzeum).
- Nasza impreza to doskonała okazja do przyjrzenia się, jakimi umiejętnościami łuczniczymi i jeździeckimi dysponowali wojownicy kilkaset lat temu. Część konkurencji i pokazów jest bezpośrednio zaczerpnięta z dawnych traktatów - wyjaśnia Sławomir Moćkun z grunwaldzkiego Muzeum. - O historii łucznictwa konnego w Rzeczpospolitej Obojga Narodów, Iranie i Anglii opowiedzą najlepsi specjaliści z tych krajów - dodaje Moćkun.
******
ZAPOZNAJ SIĘ Z ZASADAMI POSZCZEGÓLNYCH KONKURENCJI:
KONKURENCJA WĘGIERSKA
Jest to konkurencja wprowadzona przez znanego węgierskiego łucznika Kassai Lajosa i rozgrywana na większości międzynarodowych zawodów. Swoją popularność zawdzięcza sprytnie obmyślonym regułom, które przy odpowiedniej taktyce umożliwiają zajęcie dobrego miejsca zarówno na szybkim jak i na wolnym koniu, jak kto lubi.
Tor do tej konkurencji, wyznaczony szrankami, ma długość 90 m i jest podzielony stojącymi z lewej strony wysokimi słupami na trzy 30m odcinki: strzelanie do przodu, strzelanie w lewo i strzelanie do tyłu. Norma czasu na przejechanie toru to 16 sekund i jeśli trafiliśmy choć jedną strzałą, to za każdą sekundę poniżej normy otrzymujemy 1 dodatkowy punkt. Dobry rezultat można więc uzyskać zarówno jadąc wolno i strzelając dużo (i celnie), ale również nastawiając się tylko na 2-3 strzały a „zarabiając” na bardzo krótkim czasie przejazdu, bądź stosując jakąś pośrednią taktykę.
KONKURENCJA KOREAŃSKA
Opracowane przez FWHA reguły zawodów oparte są na tradycyjnych koreańskich zasadach. Charakteryzują się szybkimi przejazdami i strzałami z dość niewielkich odległości, ale precyzyjnymi. Rozgrywane są w szrankach z 1-5 identycznymi tarczami ustawionymi po lewej stronie, w odległości 5m od toru, do każdej z tarcz strzela się tylko jedną strzałę. Zawody rozgrywa się w trzech etapach, różniących się rozstawieniem tarcz i długością toru.
GONITWA MOGU
Konkurencja znana pod koreańską nazwą MOGU polega na tym, że jeden lub kilku łuczników konnych goni galopem i stara się trafić w kulę ciągnioną na linie za koniem. Jest to zabawa tylko dla doświadczonych jeźdźców, ponieważ konie z reguły cwałują najszybciej jak potrafią, a jeźdźcy z lekkim szaleństwem w oczach starają się strzelić niezależnie od sytuacji czy pozycji względem kuli, za każdą cenę... Upadki są nierzadkie, ale za to zabawa - niesamowita! Tor ma zazwyczaj długość 150-200 metrów i szerokość kilkudziesięciu, uciekający jedzie mniej więcej na jego środku i po linii prostej, natomiast łucznicy manewrują starając się zająć jak najlepszą pozycję do strzału. Oczywiście im większa ilość startujących, tym bardziej sobie nawzajem przeszkadzają... Dobry koń, który daje się łatwo kierować przy takiej szybkości i w podnieceniu, jest tu nieocenionym atutem.
KABAK
Kabak tarzi, czyli z tureckiego konkurencja kabak to strzelanie niemal pionowo w górę, do celu umieszczonego na wysokim słupie. Była znana i lubiana na całym Bliskim Wschodzie, w Turcji, Persji, krajach arabskich, ale ćwiczono się w niej również w XVI-XVII w. Polsce, pod nazwą „fantazja”.
Słup ma wysokość minimum 7,5-8 metrów. Cel na jego szczycie jest kulisty (prawdopodobnie pierwotnie była to po prostu dynia, stąd zresztą pochodzi nazwa całej konkurencji, bo kabak to właśnie dynia), albo w formie płaskiego talerza i nie ma wyznaczonych żadnych pól, liczone jest trafienie lub jego brak. Ponieważ współczesne zawody tego typu dopiero zaczynają być organizowane (warto wiedzieć, że w tej dziedzinie nasi koledzy z Krakowa dzierżą palmę pierwszeństwa, o przysłowiowy „krótki łeb” wyprzedziwszy Turków), więc nie dorobiły się jeszcze ogólnie uznawanego zestawu reguł, zwykle jednak punktacja zależy od tego, z jakiej pozycji jeździec oddał celny strzał.
Do tej konkurencji, z uwagi na bezpieczeństwo widzów (co rzuciliśmy w górę musi gdzieś spaść...) często używa się strzał z tępymi grotami i opierzeniem typu flu-flu, ograniczającym zasięg.
KONKURENCJA BOJOWA GRUNWALDZKA
Konkurencja bezpośrednio nawiązująca do taktyki stosowanej pod Grunwaldem. Zawodnik wykonuje ją w pełnym galopie, ostrzeliwując tarcze podczas najazdu, jazdy równoległej oraz wykonując manewr odwrotu. Ostrzał zarówno tarcz jak i wyznaczonego pola zawodnik może prowadzić już po przekroczeniu linii startu i wprowadzeniu konia do galopu, tj. z odległości ok. 100 m, zbliżając się w pełnej prędkości do tarczy na odległość maksymalnie 30 m.
******
PROGRAM MAJÓWKI Z ŁUKIEM I KONIEM
Czwartek 1 maja
» 9.30- konkurencja koreańska
» 15.30 - otwarcie zawodów, parada konna w 10 rocznicę wstąpienia Polski do UE
» 16.00 - pokaz kabak, szabla i rohatyna
» 16.30 - wykład „Horseback Archery in the Commonwealth” - Andrzej Abratowski (Kraków)
16.45 - warsztaty łucznicze i jeździeckie dla publiczności
Piątek 2 maja
» 9.30 - konkurencja węgierska
» 15.30 - pokazy łucznictwa konnego
» 16.30 - wykład „Mounted Archers in Ancient Persia”, Ali Ghoorchian (Iran)
» 16.30 - warsztaty łucznicze i jeździeckie dla publiczności
» 17.30 - turniej drużynowy Bitwy Łuczników
Sobota 3 maja
» 9.30 - konkurencja grunwaldzka
» 14.30 - pokaz kaskaderki konnej i mogu
» 15.30 - wykład „Horse and bow in English History” - Dan Sawyer (Wielka Brytania)
» 15.30 - warsztaty łucznicze i jeździeckie dla publiczności
» 22.00 - nocne strzelanie na odległość
Niedziela 4 maja
» 9.30 - zawody łucznictwa pieszego - dziesięciobój UE
» 14.00 - ceremonia otwarcia zamku i odsłonięcia pomnika Jagiełły
» 14.30 - dekoracja zwycięzców zawodów
» 15.00 - pokaz kaskaderki konnej
» 15.30 - turniej drużynowy Bitwy Łuczników
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte.
Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.