Olsztyn24

Kontrowersyjny pomysł Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego ma szansę na realizację. Komisja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zgodziła się na to, by na krótkim odcinku ulicy Leonharda podwyższyć dopuszczalną prędkość do 60 km/h.

Przypomnijmy, kilka tygodni temu WORD wyszedł z propozycją, by na kilku ulicach w pobliżu jego siedziby podwyższyć dopuszczalną prędkość do 60 km/h. Miałoby to pomóc w skuteczniejszym egzaminowaniu kierowców. Ci mieliby być sprawdzani także przy jeździe z większą prędkością.

Pomysł wydał się bardzo kontrowersyjny. Zdaniem wielu kierowców ulice przy ośrodku nie nadają się do szybkiej jazdy. Poza tym często są zakorkowane i nawet jazda z dopuszczalną pięćdziesiątką często bywa niemożliwa. Kolejna rzecz to powód, dla którego miałoby dojść do zmian.

- Drogowcy nie zgadzają się na zmiany na nowych ulicach, a tu na życzenie ośrodka podniosą prędkość na dziurawej jak ser ulicy - powiedział nam jeden z taksówkarzy spotkanych na ul. Towarowej.

Zdziwienie było spowodowane też tym, że całkiem niedaleko znajduje się już teren niezabudowany, gdzie można jechać nawet 90 km/h. Te i inne argumenty obu stron sprawiły, że KBRD kilka raz zmieniała zdanie na temat ewentualnych zmian. Padła propozycja, by limit zwiększyć na krótkich odcinkach ulicy Towarowej i Lubelskiej. Kiedy wydawało się, że zostanie to zaakceptowane, plany pokrzyżowały policyjne statystyki. Na ich bazie członkowie Komisji wydali decyzję negatywną.

WORD nie dał jednak za wygraną. Efekt? KBRD na jednym z marcowych spotkań wyraziła zgodę, by sześćdziesiątka obowiązywała na jednym z odcinków ulicy Leonharda. Chodzi o fragment pomiędzy ulicami Kołobrzeską i Pana Tadeusza.

„W przypadku pogorszenia stanu bezpieczeństwa na tym odcinku Komisja w porozumieniu z Policją wystąpi o przywrócenie organizacji ruchu do stanu obecnie istniejącego” - czytamy w protokole z posiedzenia komisji.

Warto dodać, że do takiego rozwiązania negatywnie ustosunkowała się Obywatelska Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Ciekawostką jest też fakt, że odległość pomiędzy wspomnianym odcinkiem a WORD-em, jest bardzo podobna do tej pomiędzy ośrodkiem a drogą wyjazdową w kierunku Barczewa. Temat zapewne więc jeszcze powróci, bo kontrowersje nie zostały wyjaśnione.