Olsztyn24

Ksiądz mitrat Aleksander Szełomow, proboszcz olsztyńskiej parafii prawosławnej rok temu obronił pracę doktorską, a w środę (11.12) w salach kopernikowskich Zamku Kapituły Warmińskiej promował swoją książkę. Jako że jest ona poświęcona służbie duszpasterskiej w Marynarce Wojennej, główny bohater wydarzenia pojawił się w mundurze komandora.

- Dużej fantazji potrzeba, żeby zobaczyć w Olsztynie port wojenny, ale mundury w tej rodzinie nie są rzadkością - tak do ubioru księdza komandora nawiązał prof. Norbert Kasparek, który w słowie o autorze przypomniał jego historię. Jest on wnukiem pułkownika carskiej armii, który po wojnie domowej w Rosji przybył ze swoim pułkiem do Torunia i osiadł w Polsce na stałe. Jedna ciotka komandora pracowała w dowództwie przedwojennej Marynarki Wojennej, a druga służyła w armii gen. Andersa, docierając pod Monte Cassino.

Sam ks. Aleksander Szełomow piętnaście lat był dziekanem prawosławnym MW i o tym głównie traktuje jego książka pt. „Duszpasterstwo prawosławne w Marynarce Wojennej Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1995-2012”. Na okładce z tym tytułem znajduje się ORP „Orzeł”, trzeci okręt podwodny o tym imieniu, z numerem burtowym 291, który w polskiej flocie służy od 1985 roku, a na którym gościł również dziekan prawosławny MW.

- Przekonał on nas do jednego - dodał prof. Kasparek - że służba kapelana to nie tylko służba jednemu wyznaniu, prawosławnemu czy katolickiemu, ale wszystkim tym, którzy oczekują kontaktu z Bogiem. Tego w tej książce nie ma, bo to jest przede wszystkim historia ludzi morza. Taka historia już się nie powtórzy, ponieważ nasza armia się skurczyła, a w związku z tym również służba duszpasterska została okrojona.

Mówiąc „nas”, prof. Kasparek miał na myśli siebie jako jednego z dwóch recenzentów pracy doktorskiej oraz prof. Wiesława Łacha z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, który podjął się roli jej promotora. Zarówno praca doktorska, jak i książka dr. Szełomowa mają wydźwięk ekumeniczny, więc nic dziwnego, że na zamku obecni byli także duchowni katoliccy: ks. dr Paweł Rabczyński, rektor Wyższego Seminarium Duchownego „Hosianum” oraz biskup dr Jacek Jezierski, który w swoim wystąpieniu przypomniał losy prawosławia w Polsce.

Nie zabrakło przedstawicieli świeckich władz samorządowych. Marszałek województwa Jacek Protas wręczył bohaterowi wieczoru książkę o Kaliningradzie, a sam otrzymał od autora pierwszy egzemplarz jego książki. Prezent książkowy w imieniu prezydenta Olsztyna wręczyła też wiceprezydent Halina Zaborowska-Boruch, a Wiktor Marek Leyk, doradca marszałka ds. mniejszości narodowych i etnicznych odczytał dowcipny wierszyk o ks. Aleksandrze, z którym jest „za pan brat” już cztery dekady. Natomiast gratulacje w imieniu posłanki Beaty Bublewicz złożyła dyrektor jej biura poselskiego Katarzyna Kosiński, prywatnie... córka księdza komandora.

Ukoronowaniem promocji był występ nowego chóru muzyki cerkiewnej, który dosłownie kilka dni temu utworzył dr. Jan Połowianiuk. Chór nie ma jeszcze nazwy, ale w salach kopernikowskich olsztyńskiego zamku zabrzmiał rewelacyjnie.