Olsztyn24

Olsztyn24
19:24
02 listopada 2024
Bohdany, Ambrożego

szukaj

Ludzie

Polityka

Finanse

Inwestycje

Transport

Kultura

Teatr

Literatura

Wystawy

Muzyka

Film

Imprezy

Nauka

Oświata

Zdrowie

Bezpiecz.

Sport

Bez barier

Wypoczynek

Religia

Personalia

NGO

BWA

FWM

MBpG

MWiM

MBP

WBP

OPiOA

T.Jaracza

Co?Gdzie?

Wideo

Galeria

Jerzy Pantak | 2008-02-18 22:20

Wycieczka do Auschwitz? Pokaleczona pamięć

Olsztyn
Obóz w Oświęcimiu

Brytyjczycy są lepsi od nas: wysyłają swych uczniów do muzeów w byłych obozach koncentracyjnych założonych przez Niemców podczas II wojny w okupowanej Polsce.

Kilka dni temu pisałem („Wycieczka do Oświęcimia? A fe!”) o brytyjskim programie odwiedzania muzeów w miejscu byłych niemieckich obozów koncentracyjnych, znajdujących się na terytorium Polski. O informacje poprosiłem naszą panią kurator Jolantę Gregorczuk oraz Muzeum Auschwitz w Oświęcimiu.

Przypomnę, że pani kurator odpisała, iż wycieczki takie nie cieszą się u nas powodzeniem. Nie znam ich programów, ale sądzę, że jeśli były tylko do samego muzeum, to wcale się nie dziwię. Muzea martyrologii trzeba włączać w program wycieczek do innych miejsc. I wyjaśniać, że te obozy to są miejsca kaźni nie tylko obywateli Polski: Żydów i Polaków, lecz i innych nacji.

Wieści z Wielkiej Brytanii

Oto co z Wielkiej Brytanii pisze mi córka, Małgorzata:

Lekcje o Holocauście zostały wprowadzone do programu nauczania historii w 1991 roku. Program jest obligatoryjny dla wszystkich uczniów w Anglii i Walii w wieku 13 - 14 lat.

W UK 27 stycznia jest dniem upamiętniającym Holocaust (Holocaust Memorial Day).

W Imperial War Museum in London jest stała wystawa o Holocauście.

Rząd brytyjski sponsoruje wycieczkę dwóch uczniów (16-18 lat) z każdej secondary school i collegu do Auschwitz (15 mln funtów każdego roku od 2006-2008).


List z Muzeum Auschwitz

Potwierdza to Wanda Hutny z Międzynarodowego Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście Sekcja Obsługi Odwiedzających w Oświęcimiu:

Pragnę poinformować, że już od kilku lat przybywają do nas grupy odwiedzających z Wielkiej Brytanii, w tym liczna część to młodzież, którą przywozi do Polski pozarządowa organizacja The Holocaust Educational Trust w ramach projektu „Lekcje z Auschwitz”(...) Chodzi o LFA Project, którego pomysłodawcą jest Project Director Richard Goldstein.

Cztery miesiące przed każdą podróżą do wszystkich szkół średnich w UK wysyłana jest informacja o takim wyjeździe i sugestia wytypowaniu dwóch uczniów zainteresowanych tym projektem. (...) Jeżeli chodzi o ilość młodzieży polskiej, która odwiedziła w zeszłym roku nasze Muzeum, to wynosi ona w przybliżeniu 258 tysięcy. W tym miejscu muszę wyjaśnić, że jest to liczba zaniżona, gdyż wstęp do muzeum jest bezpłatny i podałam Panu tylko te osoby które skorzystały z usług przewodnickich.”

Pani Hutny przypomina też program Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Patriotyzm Jutra”, o którym informowała nas już kurator oświaty.

Ludzie dobrej woli

PAŃSTWOWE MUZEUM AUSCHWITZ-BIRKENAU kończy 3. edycję własnego programu edukacyjnego dla nauczycieli i uczniów: „Auschwitz - Moja ziemia. Historia i pamięć po sześćdziesięciu latach. Ludzie dobrej woli”.

W programie:

Od stycznia do maja spotkania organizacyjne przedstawicieli ODN, MCEAH i MDSM;
18 czerwca - jednodniowa konferencja dla nauczycieli ze szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z Małopolski Zachodniej realizujących projekt pt.: „Ludzie dobrej woli”;
od 19 czerwca - przygotowanie uczniów do pobytu studyjnego w Miejscu Pamięci Auschwitz na lekcjach wychowawczych lub przedmiotowych;
24 września -19 października - wyjazdy studyjne uczniów do Muzeum Auschwitz-Birkenau za szczególnym uwzględnieniem działalności Ludzi Dobrej Woli;
19-26 października - lekcje w szkole podsumowujące wyjazdy studyjne;
listopad 2007 - kwiecień 2008 - konkurs dla młodzieży szkół powiatu oświęcimskiego;
kwiecień 2008 - konferencja podsumowująca konkurs oraz projekt.

PROPONOWANE TEMATY KONKURSU:

Praca literacka

„Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono...” - moje refleksje i odczucia wobec postaw i zachowań Ludzi Dobrej Woli oraz Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata

Objętość tekstu: do 6 stron maszynopisu

Forma: wywiad, rozprawka, esej, opowiadanie, reportaż

Prace fotograficzne

Przygotuj cykl 5-6 fotografii opowiadających krótką historię ilustrującą temat: „Ludzie Dobrej Woli - tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono”. Cyklowi nadaj tytuł i ewentualnie podpisz zdjęcia.

Dla kogo ten program?

Program muzeum jest niestety lokalny, obejmuje tylko jedno województwo. Zastanawiam się, kto o nim wie, jeśli nie wejdzie na internetową stronę muzeum lub ministerstwa?

I co się dziwić, że społeczeństwo polskie nie potrafi się oprzeć zarzutom o antysemityzm, o organizowanie obozów koncentracyjnych i prześladowania itp. Przypominam trudny bój na ten temat w Parlamencie Europejskim, w tym o zmianę nazwy obozu.

Na Zachodzie podkreśla się tylko Holocaust Żydów, bo oni potrafią o to zadbać. A kto zadba o Holocaust Polaków, Cyganów, Rosjan i innych?

Kto dba o naszą pamięć?

Kto zadba o pamięć Pomorzan, Warmiaków i Mazurów zakatowanych w równie strasznym obozie koncentracyjnym w Stutthofie, tak przecież niedaleko położonego od Olsztyna? Jego placówki podczas II wojny były rozsiane w całych Prusach Wschodnich. Niemieccy mieszkańcy żyli sobie jak u Pana Boga za piecem, bo do końca 1944 roku pracowali na nich więźniowie KL. A także jeńcy ze stalagów w Stabławkach (dziś Dołgorukowo w obwodzie kaliningradzkim, tuż przy granicy obok Bagrationowska, czyli Pruskiej Iławki), Królikowie pod Olsztynkiem, Działdowie i w Suwałkach oraz obozów pracy i karnych np.: w Iławie, Parczu k. Kętrzyna (dla Norwegów) i międzynarodowych w Olsztynie przy ul. Smętka, Bałtyckiej i Jeziornej. To oni zbudowali m.in. lotnisko w Dajtkach, to oni stanowili trzon załóg drwali w nadleśnictwach Warmii i Mazur.

Całe Prusy Wschodnie były jednym wielkim obozem karnej i przymusowej pracy. O tym trzeba pamiętać, gdy ktoś chce na nowo odczytywać dzieje regionu, który spłynął krwią i potem dziesiątek tysięcy niewinnych ludzi. Jeśli ktoś ma wątpliwości kogo wyzwoliła Armia Czerwona, to podpowiadam: - tych niewolników, co przeżyli. Dlatego wstydzę się, że nasi politycy za kilka euro łykają hasła o „nowym spojrzeniu na wspólną historię”; że nasza edukacja zeszła na manowce polityki. Akurat w tym przypadku Roman Giertych miał rację, tworząc swój program „Patriotyzm jutra”. Nie zaprzepaśćmy go tylko ze względu na jego twórcę (już słyszę gromy na mnie!).

A na marginesie liczb podanych przez Panią Hutny. Cóż to jest 258 tysięcy wobec 3,5 miliona uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych, a nawet wobec ok. półtora miliona ich absolwentów, którzy powinni zobaczyć nie tylko Auschwitz. Jako muzeum, bo o tym, że doczekają podobnych czasów, STRACH naprawdę myśleć. Nawet w kwietniu, ogłoszonym kiedyś Miesiącem Pamięci Narodowej.

PS Na Allegro aktualnie do kupienia list z obozu jenieckiego ... Stalag I A. Oferent tak pisze „List z obozu jenieckiego Stalagu I A. położonego w miejscowości Stablack, wysłany 9.VIII 42 do Grodna. Dwustronny, jednokolorowy druk na papierze. Obie strony zapisane ołówkiem kopiowym. List opatrzony jest owalną, tuszową pieczęcią cenzora. List składa się z jednej karty. Format: 10 x 15 cm.

Oferent nic nie wie o tym obozie, nie wiedzą tego także dyskutanci na portalu „Odkrywca”. Piszą, że Stablack leży gdzieś pod Wrocławiem, choć podobno Internet „wie wszystko”. Okazuje się, że nie.

R E K L A M A
UWAGA: W związku z wprowadzeniem do polskiego porządku prawnego z dniem 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 27 kwietnia 2016 r. nr 2018/679 (RODO) informujemy, że wyłączyliśmy możliwość komentowania artykułów w serwisie Olsztyn24. Wszystkie dotychczasowe komentarze wraz z danymi osobowymi komentujących zostały usunięte. Osoby chcące wypowiedzieć się na prezentowane na naszych łamach tematy zapraszamy do komentowania na naszym profilu facebookowym oraz kanale YouTube.
Pracuj.pl
Olsztyn24